Hej dziewczyny! Ja przebywam w Holandii i powiem Wam, że tu całkiem inaczej ludzie postrzegają ciążę. Tu ciąża jest czymś normalnym, naturalnym. Nie traktują tu też kobiet ciężarnych jakoś wyjątkowo czy coś. Zauważyłam same pozytywne reakcje na mój balonik- kobiety w różnym wieku się uśmiechają, czasem obce podchodzą i pytają o dzidzię :) Miło tak... A i przed ciążą oczywiście nie narzekałam na brak powodzenia u mężczyzn i powiem szczerze, że nawet za brzuszkiem tu faceci się sympatycznie oglądają ;) W związku z tym, że ciążę znoszę jako tako dobrze i nie ma zastrzeżeń ze strony położnej, chodzę tu z moim na dyskoteki. Tu kobieta w ciąży tańcząca w klubie to też normalka. Po prostu jak widzą brzuszek, to są ostrożniejsi- nie chcą uderzyć itp. Za dwa tygodnie jadę do Polski, to zobaczę różnicę między tym co jest tu a tam :) Trochę się obawiam różnych reakcji, zwłaszcza mojej teściowej, bo już coś burkała o moim wychodzeniu, że nie wypada itp :/ aż czasem myślę czy nie zostać tu i czuć się swobodnie, bo przecież ciąża to nie choroba, a żeby się dobrze bawić wcale nie muszę pić itd...
