izaboo - przepraszam, ja wiem że poród to nie cud mióld i orzeszki i bardzo Ci współczuję że tak ciężko Tobie było, ale czytając opis szorowałam zębami parkiet ze śmiechu. Ogólnie w szpitalu (szczególnie jeśli są studenci) na ginekologii i położnictwie to nie ma miejsca na wstyd. Ja mam jeszcze ten temat przed sobą, więc zobaczymy co i jak.
