Najbardziej aktywne

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izaboo
izaboo
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nena714
nena714
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mama4412
mama4412
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
arletka1991
arletka1991
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asia1989
asia1989
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
madlenkag
madlenkag
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
monisia1407
monisia1407
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamamonika84
mamamonika84
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tusiak
tusiak
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sloneczna627
sloneczna627
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
hipcia
hipcia
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
paulla0187
paulla0187
Zobacz wszystkich
 


Komentarze
Wyświetlono: 2641 - 2650 z 5831.

(2014-06-04 13:26) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tusiak

tusiak

Nam na szkole rodzenia położna mówiła,że jak coś to osłonki można kupić nawet w aptece w szpitalu, nie ma co na zapas, polecała też, żeby na kilka tygodni przed porodem smarować skórę wokół brodawek (nie same brodawki) maścią z lanoliny. Dziewczyny, mnie dzisiaj złapały pierwszy raz tak na dłużej skurcze, na szczęście się położyłam i przespałam i było ok., ale pzypomniałam sobie jak niski mam próg bólu :( I stwierdziłam, że chyba po weekendzie, jak mąż pomaluje pokoik i skręci meble, czas najwyższy wszystko uprać, bo nigdy nie wiadomo.

(2014-06-04 14:20) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izaboo

izaboo

Dziewczyny, szybka piłka - poród siłami natury (plus multum wykorzystanych znieczulaczy) rozpoczął się o 6 rano 31.05.2014. Zakończył 01.06.2014r. o 7.50. O jego przebiegu może nie bedę opowiadać :P My z Wojtkiem od wczoraj w domu, właśnie ja się ogarniam a on w końcu śpi na chwilkę z tatą :) W nocy i w szpitalu dał trochę popalić - jest dzieckiem cyckowym, najlepiej jakby ciągle kogoś czuł obok i na wszelkie bole remedium jest cycek, co klasycznie skończyło się tym, że jeden mam już poharatany do krwi. Cały poród czułam tylko i wyłączie rozdzierający ból kręgosłupa, nie wiem czy choć przez chwilę czułam skurcze brzuchem. Zostałam nacięta dość znacznie z powodu owięcia szyi Wojtka pępowiną i spadkiem jego tętna. Pękłam też troszku wyżej bo szytą mam łechtaczkę oraz od 4 dni nie czuje tyłka więc mam niezłe z tym przygody :P Ale co tam. W czasie porodu wykorzystałam wannę (coś tam dała chwilowo), masaże pleców (nic), piłkę (jedyne co pomogło choć i tak darłam się starsznie), oksytocynę, nospę (nic), jakieś inne dziadostwa, tens (nic a nic nie daje przy bólach krzyżowych, dolargan (nic nie pomógł za to otumanił na tyle, że widziałam podwojnie). Takżeee....był hardkor. Kolejne relacje w przerwach :P  

(2014-06-04 14:30) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tusiak

tusiak

Izaboo jeszcze raz gratulacje ogromne! Strasznie się namęczyłaś z tym porodem. Mam nadzieję, że teraz już będzie tylko lepiej i łatwiej.

(2014-06-04 14:39) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izaboo

izaboo

Czytam powoli wasze posty - moja mama jest Felicja i wszyscy mówią do niej Felka, Felusia - szczerze nieznosi tego imienia :P

(2014-06-04 14:47) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sloneczna627

sloneczna627

izaboo - Gratulacje !!!! Bojowa kobieta jesteś !!!! Całkiem słusznie też mam zamiar korzystać ze wszystkich możliwych sposobów uśmierzania bólu. :)) Zazdroszczę Ci, ze jesteście już we 2 :D. PS. Suwaczek sobie zmieni :D

(2014-06-04 15:01) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izaboo

izaboo

ZZO - u mnie nie dostępne z uwagi na niedobór anestezjologów, a jakbym wiedziała jak wygląda poród to bym wszystko sprzedała i dała w łapę ;P Cięzko mi pisać bo Wojtula ciągle szuka uwagi. ja to w czasie porodu straszliwie krzyczałam, wzywałam Boga, Jezusa, Mamę, Tatę, rzucałam straszne wiązanki... Odwagi i bohaterstwa nie było, za to błaganie o litośc i pomoc wiele razy. Nie opanowałam swojego ciała, było mnóstwo krwi, paniki, sikanie pod siebie, wymiotowanie.... krzyk rozdzierający i nawet dwa wenflony podobno wyrwałam...jak siedziałam na piłce to sskakałam do sufitu w jednej ręce mając zgnięcione palce położnej a w drugiej palce A. Musiałam mieć coś w rekach - obu, więc bez A. bym sobie nie poradziła, krzyczał na mnie, dopingował, pomagal, poił, jak się się poddawał to sobie poklnął i już ;P Było naprawdę ciężko i wszelkie ksiązki o mistycyżmie porodu i artykuły oraz gadki na szkole rodzenia, że muzyka pomaga, że można jeśc (jakie jeść?! Jak wymiotowałam przy każdym skurczu) już wiem, że mogę sobie między bajki włożyć. Koniec biadolenia :P Popiszemy po waszych porodach ha, a ja może do tego czasu odzyskam panowanie nad tyłkiem :D

(2014-06-04 15:06) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mloda1991

mloda1991

Izaboo o matko przeraża mnie teraz ten poród wiadomo na szkole rodzenia wszzystko fajnie mówią i super sie słucha i pociesza ze tyle mozna ale wiadomo kazdy ma swój próg bólu inaczej reaguje organizm na wszystko.. Jeszcze raz wielkie gratulacje  ;)

(2014-06-04 15:09) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamamonika84

mamamonika84

Izaboo, dla nas jesteś bohaterką! przezyłaś, masz synka, co tam że nie czujesz tyłka :) 

ale urodziłaś. i jeszcze piszesz do nas. jest nieźle.. :)

a my pobiadolimy jak same urodzimy. ja przeczuwam podobne kongo u siebie... poród to hardkorowe wydarzenie a nie cud miód i orzeszki w karmelku :P 

(2014-06-04 15:11) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamamonika84

mamamonika84

Izaboo właściwie to oczekuję niecierpliwie na zdjęcie Wojtusia :) pochwal się szczęściem!