Najbardziej aktywne

  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izaboo
izaboo
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
nena714
nena714
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mama4412
mama4412
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
arletka1991
arletka1991
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asia1989
asia1989
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
madlenkag
madlenkag
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
monisia1407
monisia1407
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
mamamonika84
mamamonika84
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tusiak
tusiak
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sloneczna627
sloneczna627
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
hipcia
hipcia
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
paulla0187
paulla0187
Zobacz wszystkich
 


Komentarze
Wyświetlono: 3661 - 3670 z 5831.

(2014-07-14 17:02) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
arletka1991

arletka1991

izaboo i  nena Wiem, że to różnie bywa eh z tymi piersiami...Ważne, ze jeśli chciałyście karmic, to zrobiłyście wszystko w tym celu. Jak się nie da, to się nie da, nic nie poradzicie..czasem i tak bywa. A wiem co znaczy płacz dzieka i że chciałoby się przede wszystkim szybko jego potrzeby zaspokoic, bo jest najważniejsze..

Ja może miałam "łatwiej", bo moja swego czasu na początku płakała przy piersi starsznie, ale dlatego, że nie umiała Jej chwycic, płakała z głodu, a ja z nią i długo się nawalczyłyśmy, zeby cokolwiek wypiła.. przez kilka dni, potem się nam już ładnie udawało. A piszę, że mialam "łatwiej", bo moja w żadnym wypadku nei chciała butli, chociaż i tego próbowałam, zeby coś zjadła, ale gorzej płakała niż przy piersi..

nena nie smutaj się tak, bo widzę, że masz doła. Czerp z tego jak najwięcej się da, póki maluszek jest mały i nic nie waży, fajnie się go tuli i podziwia... Ja nie umiałam wykorzystac dobrze tego czasu, tylko ciągle się martwiłam, panikowąłam, obwiniała.. tak to już jest..cześto jak widac :P

tusiak Ja za dwa dni idę na wizytę i też się czegoś dowiem w końcu, chyba, ze nie wytrzymam tyle (taaaa.... chociaż dziś myślałam, ze to już, ale się uspokoiło). Także współczuję w sumie. Musisz się nastawic.. Najważniejsze, żeby dziecko było zdrowe!!

A czy mogłabyś mi napisac gdzie czujesz kopniaki małej i gdzie czujesz, kiedy ma czkawkę, w którym miejscu Ci brzuszek podskakuje ??

(2014-07-14 17:38) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tusiak

tusiak

Jak czytam o Waszych problemach z karmieniem, to aż się boję jak bedzie po cc. Arletka ja kopniaki czuje w prawym boku, czasem prawie pod zebrami z prawej strony, a czkawke bardzo, bardzo nisko, praktycznie na spojeniu lonowym.mimo że w weekend mała usilnie próbowała się przekrecic i chciałam wierzyć, że jej sie udalo to ruchy wskazywały na co innego i dzisiejsza wizyta to
(2014-07-14 18:25) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
asia1989

asia1989

Witam Dziewczyny, kilka dni mnie nie było a tu czytania na cały dzień, będę miała co nadrabiać :)

A więc Hania jest już z nami, poród bardzo szybki, ale to już jak dojdę do siebie :)

Niestety ja mam mały problem, bo nie czuję pęcherza, ale mam nadzieję, że wszystko wróci do normy, jutro będzie położna więc ją o to podpytam.

(2014-07-14 19:07) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
arletka1991

arletka1991

tusiak To ułożenie Twego dziecka praktycznie wskazywałob na poprawne - główkowe.. hmm, z tego co się naczytałam, a tu psikus eh..

Gratuluję Asiu :)

(2014-07-14 19:19) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
izaboo

izaboo

asia, WIELKIE GRATULACJE :)

tusiak, mam dwie koleżanki, które rodziły troszkę przede mną i miały cc i karmią tylko cyckiem do tej pory.... 

 

U nas dziś niezły cyrk :) Wojtek od tzrech dni nie robił kupy, za to puszczał mega śmeirdzące bączki :p Już się amrtwiliśmy co dalej i z czego to, aż tu... ja sobie ładnie ładuje pranie w łazience a Wojtek się karmi z tatusiem i nagle słyszę wielkie AAAAA!!!, no to krzyczę: Co się stało?. Zero odpowiedzi i znowu "AAAA!!!" To lecę do pokoju malego jak sparzona a tam piękny widok :D Dwojka pielucha nie wytrzymała gigantycznej kupy, wszystko się wylało na boki, na body, na ręce, bluzkę i spodnie Andrzeja. Isntny pogrom xD Nie powiem, miałam ubaw, który się skończył w momecie przewijania :P PIerwszy raz nie wiedziałam, jak się zabrać do umycia :D W końcu obtarłam co się dało i Wojtek przymusowo, szybko wylądował w wanience w celu ostatecznego usunięcia zielonej brei :P biorąc pod uwagę, że rano pies z niewiadomych powodów zasikał przedpokój i rozniosł wszystko na cale mieszkanie, czekam tylko aż ktoś dziś do kompletu się malowniczo porzyga xD

(2014-07-14 20:33) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tusiak

tusiak

Asia, super, że Hania już z Wami. Gratulacje!

Arletka, moja lekarka jak słuchała serca to też myślała, że jest główkowo, ale jak to powiedziała ja mam bardzo mały brzuch i dlatego tak wszystko słychać i czuć, a mała tam nieźle pozwijana. Staram się nastawić, że CC jest bezpiecznejsze dla dziecka i będzie ok., ja po prostu w życiu żadnej operacji nie miałam i stąd ten lęk.

Izaboo ja też mam bliską koleżankę, która w kwietniu miała CC i to nagłą, bo dziecku zanikało tętno i karmi, no i ona stara się mnie bardzo pozytywnie nastawić, ale jak widzę po Was nastawienie nie wystarcza, a myślałam że tak będzie ;)

(2014-07-14 22:08) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
sloneczna627

sloneczna627

hej dziewczyny - znów Was nadrabiam :) Muszę przyznać, że młody jest takl absorbujący, że nie mam na nic czasu:(. Mam nadzieję, że jak już uporam się ze stabilizacja jego karmienia ( znacz liczę że samo jakoś naturalnie przyjdzie) to będzie łatwiej.

izaboo, nena - czytam Was i jakby o sobie czytała 2 tygodnie temu. Całe szczęście trafiłam na zajebistą położną, która pomogła mi w największym kryzysie.Przede wszystkim zabroniła używac laktatora tylko jak najczęściej przystawiać młodego. Ja też jak ściągałam to 40 ml z wielkim trudem. Tak jak arletka napisała dziecko to najlepszy laktator.

A może wy macie zastój pokarmu- ja nie wiedzialam , ze mam bo nikt mi nie powiedział  i masaż cycków pomóg choć pierwsze 2 dni bolało jak cholera!!!! teraz jest lepiej i laktacja się bujneła - i nawet z moich wyprysków mleko leci tak, ze dziś jak młody w nocy nie obudził się na karmienie to mleko skończyło na prześcieradle :( i pięknie wchłonęlo się w materac - kosmos jakiś!!. Ja tam jestem początkującą mamą i  niewiele wiem na temat opieki nad maluchami i wszystko robię metodą prób i błędów.  tomek też ma takie chwile że się pręży napina czerwienieje przy tym przeraźliwie wrzeszczy - płacz to, to nie jest i mam wrażenie że go brzuch boli. Daje mu delicol, ale nie ma jakichś spektakularnych efektów. Pediatra stwierdziła, ze to kolki, ja mam wątpliwości, a serce się kroi kiedy tak się wydziera i widac że cierpi a ja nie mam pojęcia jak mu pomóc.

Ogólnie to czuję się jak koń po westernie i  nie  mam na nic siły, ale staram się jakoś przetrwać. Sądziłam, że będzie łatwiej. Marketingowcom powinno się nogi z d... po wyrywać, za karmienie kobiet obrazkiem słodkich niemowlaczków . Spadam teraz mam swoje 2 h snu. Od 12 zaczyna się mój dyzur - ale to długa historia ;(

Asia - gratulacje !!!

(2014-07-14 23:00) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
arletka1991

arletka1991

tusiak No nastawic się trzeba. Ja jeszcze w sumie nie wiem co mnie czeka, bo się ostatecznie nie umawiałam, a może się zacząc w kazdej chwili, ale też się już nastawiłam i na to i na to. O ile się tak da.. ;) Panicznie się boję co to będzie i chciałabym to odłożyc w przyszłości ,ale z drugiej strony nic mi to nie da i już bym wolała byc po wszystkim i przynajmniej o tym nie myślec, co mnie czeka i tulic malusią :) Przy cc faktycznie mniej szkód dla dziecka, chociaż sam moment wydobywania jej i kilka godzin poźniej na pewno dla niej do fajnych nie należą - nagle ktoś cię wyrywa, potem jesteś sam, bo od razu to dziecka nie dają ehs.. No, ale jak nie ma wyjscia, to nie ma. Innej opcji też nie, więc trzeba temu stawic czoła. Ale przynajmniej dziecku nic się nie stanie, nie zasłabnie, nie zadusi się itd.. Wszędzie są plusy i minusy, tak to już jest.. Kiedyś to będzie tylko wspomnnienie, co by się nie działo, chociaż chciałbym, żeby było piękne ah..

(2014-07-14 23:37) zgłoś nadużycie
  • żądna wiedzy
  • pomocna
  • aktywistka
  • blogerka
  • dokumentalistka
  • doświadczona
tusiak

tusiak

Arletka u mnie na szczęście dają dziecko tacie od razu, a jak mamę zszyja to na pooperacyjnej mozna być razem, zabierają dopiero na noc jak tata idzie do domu-przynajmniej tak nas zapewniali na szkole rodzenia.chociaz sobie mysle, że może i tak mała jeszcze się obróci:)