Pauletta, gratulacje! Jedna cesarka wcale nie oznacza, że druga też musi być, wszysko zależy od odstępu między ciążami. Mam koleżankę, która przy pierwszej miała cc, a drugą córkę rodziła już sn.
![](http://www.suwaczki.com/tickers/relgio4plrg855xk.png)
Pauletta, gratulacje! Jedna cesarka wcale nie oznacza, że druga też musi być, wszysko zależy od odstępu między ciążami. Mam koleżankę, która przy pierwszej miała cc, a drugą córkę rodziła już sn.
izaboo no wez przestań - jestes 100% mama- tyle wysiłku wkładasz w karmienie Wojtka, ze pełna podziwu jestem, ze jeszcze chodzisz i zyjesz - ja to pewnie bym sie poddała dawno temu.
pauletta - Gratulacje !!!!!
izaboo tak a propo smoczka to ja juz mam w domu 3 szt- kazdy w innym kształcie i w końcu taki z kulką podpasował Tomkowi, ale i tak godzi sie na niego w ostatecznosci, bo normalnie tez wypluwa
pauletta możesz rodzić naturalnie później :)Tylko najlepiej jakbyś odczekała przynajmniej 2 lata :)
Pomyśl, że dzięki tej cesarce Twoja córcia urodziła się zdrowa:) Bo po takich męczarniach to nie dziwie się, że się męczyła biedna.
Ważne, że już jesteście razem
Jeszcze raz gratuluję
Pauletta też miałam cesarkę a chciałam rodzić sn niestety się nie udało ale cieszę się mimo ciężkich chwil po niej.Teraz już jest lepiej z dnia na dzień.Wiem co czujesz ja nie mogłam się zajmować maleństwem przez dwa dni a potem z wielkim bóle to robiłam ale waże że dzieciaki są zdrowe.
kurde mol, nie mam kiedy odpisać choć ciągle tu siedzę, bo wojtek mi naręku wisi... już sobie wymyśliłam rozrywkę kiedy go tak bujam lub uspokajam lub karmię (coś dziś butla idzie co 1,5 h). Oglądam seriale :D jestem na bieżąco w chirurgach, z walking dead, teraz lecę od początku ostry dyżur i dwóch i pół :D pauletta, jak ty mi słodzisz, kochana :D Dziś w dwóch partiach udało mi się odciągnąć 100 ml mleka i wojtek już dawno je wciągnął i teraz cycki puste. Ssie ale się denerwuje, więc butla idzie równo... Zamowiłam za to laktator elektryczny i zobaczymy, może dzięki temu częściej bedę odciągać bo teraz mi trudno czas znaleść. Smoczki mam w domu różne, piękne, cudowne z lovi zostają wypluwane po 30 sekundach, więc ostatnio wpadłam na pomysł, że może kupić smoczek z tej samej firmy co są butelki (że niby podobne do smoczka z butelki którego wojtek uwielbia cyckać) i nawet zalapał. W każdym razie ssie go więcej niż 30 sekund, choć nie przekracza 5 minut :D Wojtek znowu jest na Bebiko i dzięki ci panie, skończyły się gigantyczne, śmierdzące zielone kupy i mamy ładne żółciutke małe kupki :D Zjadłam dziś po raz pierwszy smażone od czasu porodu, a wczoraj borówki. Zobaczymy czym to się skończy...
ps. czy u was jest tak samo jak u mnie, że przynajmniej raz dziennie zostajecie obsikane albo macie ręce w kupie? Chyba kiepsko mi idzie przewijanie :D
izaboo przynajmniej 2 razy dziennie muszę zmieniać ciuszki i kocyk małemu z powodu fontanny i u siebie również
nie liczę przebierania przez ulewanie małego
z chłopakami tak już jest
hej dziewczyny. wracam do swiata zywych.. pomału ale wracam :)
bladość i slabość nadal ode mnie bija po oczach ale juz lepiej.
pauletta ja mialam cesarke. i rodzilam silami natury. i nie bylo zle.
aczkolwiek ja mialam komplikacje. ale to jedna na milion przypdkow.
nie jest powiedziane ze od razu cc w 2 ciazy. chyba ze bedzie to mniej niz 2 lata roznicy.
Izaboo - wspolczuje walki. wiem cos o tym. walcze o karmienie tak samo. Alicja non stop na cycku. czasami nawet 3-4h !! mam pokarm a jakże ale jakis taki slaby jak widac bo mala sie nie najada. kituje w pieluche niemal sie jej ulewa ale ciagle glodna ciagle placz i ciagle cycek. od 3 dni mam inna diete. polozna kazala mi jesc co 2-3h i bardziej tresciwe jedzenie. o dziwo poki co mala sie najada i nawet dzis przesypiala po 3h od karmienia do karmienia! :o
ale po operacji nie mialam prawie w ogole pokarmu slabo lecialo a mala az sina z nerwow byla. walka sie opalcila.. Alicja ssie i ssie i nawet lekko przybiera na wadze :)
a co do rak w kupie... wystarczylo 5 sek wczoraj a obkitowane na zloto bylo: pościel, dziecko, ubranka, ja, kupa nawet we wlosach, kot bo sie nawinął i oczywiście kawałek dywanu...
niech żyje złoto...
O to moja mała pannica :) http://40tygodni.pl/asia1989/galeria/33277/49584,ebe1f461fa1d669530b111da3a141947-jpg.html
i krótki opis porodu :)
http://40tygodni.pl/blog.php?user=27910&added=1
Boże, dziewczyny od wczoraj próbuję się umówić w szpitalu na konsultacje, żeby wpisali mnie na CC, toż to masakra jakaś jedna wielka. Wszyscy odsyłają gdzie indziej, dzieisięć różnych numerów telefonów, dopiero teraz mi kobieta podała bezpośredni numer, ale zapisy po 13 dopiero - podobno - bo zobaczymy co będzie po 13. Zaczynam się bać jak to będzie na miejscu w szpitalu.
Podziwiam Was z tym karmieniem, ja bym chyba się poddała, chociaż wiem że jak się ma własne dziecko przed sobą, to pewnie inaczej.
Asia, jaka śliczna i ile ma włosków, wygląda na bardzo przytomną, bo czasem niemowlaki są takie nieobecne jakby.