Kasiu, nawet nie potrafię sobie wyobrazić, co czujesz. To strasznie niesprawiedliwe, że musieliście się zdecydować na taki krok!! Zwłaszcza, że (z tego, co widzę) dzieciątko było (jest:)) bardzo wyczekiwane i powinniście spędzać te chwilę razem! Ale życie, niestety, czasem daje nam po tyłku i jedyne, co możemy zrobić to się temu poddać i pozwolić, żeby nas wzmacniało, no i spróbować szukać w nim tych lepszych aspektów :) w tym przypadku jest to Krystianek i on jest teraz najważniejszy :) a jak się urodzi to nawet nie będziesz miała czasu kochana się zamartwiać!! :) Trzymaj się cieplutko, na pewno oboje dacie radę :)
A co do tego tycia... Ja (jak na razie) przytyłam 7kg, ale spójrz na mój brzuszek i na swój. Kochana, masz co dźwigać ;) A z tym tyciem 0,5kg tygodniowo to wiadomo jak jest- u każdej z nas inaczej :) ja w ogóle jestem zaprzeczeniem jakichkolwiek teorii książkowych, bo w I trymestrze, kiedy teoretycznie powinno tyć się najmniej lub nawet chudnąć, ja przytyłam 5kg, a w II, kiedy to powinno się utyć najwięcej, ja przytyłam 2kg. Także stawiam, że w III przytyję max. 5kg, choć mam nadzieję, że bęzie mniej hehe ;P
Dziewczyny, ja muszę się pochwalić moim prezentem gwiazdkowym. Mianowicie, mój Darek się oświadczył!!! :D chyba nie muszę pisać, w jakim wielkim szoku byłam, bo (wspominałam już o tym wcześniej na blogu) co prawda rozmawialiśmy o ślubie, ale raczej tak ogólnikowo, bez żadnych kokretów, po prostu "fajnie by było wziąć" i tyle. A tu taka niespodzianka :) Bardzo się cieszę, bo zanim zaszłam w ciążę to Darek o ślubie raczej niechętnie się wypowiadał, a że dla mnie nie było to najważniejsze, to pogodziłam się z tym, że raczej nie będzie mi to dane ;) Chciałam poczekać ze ślubem aż dzieciątko podrośnie i będzie mogło przeżywać ten dzień z nami, ale teraz, kiedy mam pierścionek na palcu, chciałabym, żeby stało się to jak najszybciej :) Darek też chciałby już w sieprniu wziąć ślub i w ten sam dzień ochrzcić Wiktorię, więc tak sobie myślę, że to w sumie niegłupi pomysł....
Kończę, bo tu Was zanudzę :P
Buziaczki Marcóweczki :)