Hej Dziewczyny! Jak tam?! Rodzicie, że taka tu cisza?
Ja dziś mam termin porodu, ale tak jak przepowiedział lekarz i połozna, przenoszę ciążę na 100%. Jak na razie żadnych oznak zbliżającego się rozwiązania. Wczoraj i przedwczoraj dużo spacerowałam więc ból pleców był nie do zniesienia, poza tym tylko ból krocza i niebolsne, nieregularne skurcze przepowiadające.
Jednak nie martwie się bo mam Filipa chorego w domu a jak wiecie będzie on z nami w szpitalu więc lepiej żeby siostra jeszcze chwilę poczekała :)