Agatka kochana dzięki :* takie mam tutaj wsparcie!! 

Co do jelitowki, jeśli Ola jest karmiona piersią choć troszkę to raczej nie powinna złapać wirusa, chronią ja twoje przeciwciała, gorzej z 5 latka i z tobą :/ miejmy nadzieję, że nie złapiecie kochana i że będzie wszystko ok! :* 

Agatko. Co do szczepień, to nie jest martw się, napewno zdążycie się zaszczepić niedługo... Nie raz tak bywa, że tyle się nakłada, że się to rozkłada w czasie nawet na rok..  moja Dorka jak miała 1.5 roku przerwalysmy ze względów zdrowotnych i dopiero dokończyłam szczepienia po 1.5 roku, też się martwiłam, że nie będzie wszystko ksiazkowo, ale nie mogłam inaczej. Więc widzisz są takie sytuacje że trzeba odłożyć. Napewno zdążycie zrobić w czasie :* 

IZUNIA. jak pępek maluszka? Troszkę lepiej? Udało ci się coś wietrzyć?? 

DAJA jak twoje problemy z pęcherzem itp. Masz już troszkę ulgę, czy nadal bardzo ci to doskwiera.. ? Mam nadzieję, że jest lepiej...? 

EWELINKA. a jak ty? Twoje mdłości? Odpoczywasz.? Nic się nie odzywasz?? Mam nadzieję że wszystko dobrze? 

Ja właśnie piekę kalafiora w przyprawach w piekarnika i będę jadła zaraz podwieczorek kalafior z pomidorkami cherry ;) a później będzie "spaghetti" z cukini z pomidorami... Jeszcze tylko 2 tygodnie i powoli będę wychodzić z diety uff... Liczę dzień za dniem ;) 

U nas odpukac wszyscy zdrowi ale tez dookoła slysze ze jakis wirus panuje. Pępek odpadł. Pewnie w nocy bo rano juz w body lezal luzem. :)

Ewelinka. Masakra że tak u was choroba panuje :( jej, uważaj na siebie, nawciskaj sobie czosnku, cebuli itp żebyś ty nic nie złapała... :P 

Podejrzewam że spać ci się chce od hormonów... Jej jest taki etap że człowiek by tylko spał i nie ma sił noga ręką ruszyć ... Miałam tak w I ciąży. Ale Ewelinka. To wspaniały objaw, i dobrze że masz tak intensywne objawy :* aczkolwiek współczuję ci kochana, bo z pewnością jesteś wykończona :( 

Oby nic wam się nie rozwinęło kochana...

IZUNIA. super że pępek już odpadł, to teraz też musisz ten kikutek octaniseptem przemywać, czekać aż pięknie się zabliźni i super do przodu :) 

U was też tak ciemno.? Jej u nas masakra... Ciemnota... Leżę sobie właśnie pod kocykiem, wcześniej gotowałam i piekłam dla moich, a teraz nie chce mi się wstac, ale muszę ,bo obiecalam mężowi j Córci naleśniki z czekolada... Szkoda że sama nie zjem w taką pogodę wciagnelabym naleśnika z czekoladą i kakałko a wy?? ;*