Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 1391 - 1400 z 4687.
Dziewczyny. Dziś minęły 2 tygodnie diety. I zastanawiam się co dalej. Mam już 55 kg :) miałam 58. Czuję się ładnie ze sobą, ale wciąż marzę o kawie i słodyczach. Z diety się wychodzi tyle czasu ile się w niej było, czyli teraz 2 tygodnie będę musiała powolutku coś dodawać. Warzywa, nasiona, gluten. I sama nie wiem, wczoraj zazekalam się że dziś wychodzę i koniec, a dziś myślę, że może do jutra... Hehe a codziennie mam kryzysy... :P
Dziś mam sporo gotowania. Dynia stoi, kapusta wielką głowa, mąż zażyczył sobie leczo z cukinią, i kotleciki z indyka w kaszy jaglanej ;) więc nie pozostaje mi nic innego jak postać w kuchni ;) męczy to podwójne gotowanie. Ale z drugiej strony nie jest źle. Buzie mam glaciutka jak niemowlak , oponki już brak :) wbijam się w sukienkę ze ślubu cywilnego hehe 3 guziki tylko zostały, ale ... Kto by tam patrzył na 3 guziki... Hehehe
A jak dziś wasze plany? AGATKO. Jak u ciebie???!
Ps. AGATKA. teściowa to niezły element... Jej dobrze, że moja jest najbardziej w porządku na świecie... Ale twoja . Kurcze szkoda, że do ciebie nie miała współczucia... A zamiast komentarzy że niwumalona, mogła wziąść ci mała i powiedzieć, AGATKA idź zrób sobie przyjemność, włosy, paznokcie, lepiej się poczujesz... Szkoda że na to nie wpadła ;/
Agatka. Myślę że twój smutek związany jest ze zmęczeniem. Organizm jest przeciążony. :( Masz bardzo dużo na głowie, i tak jak piszesz nie masz chwili żeby spokojnie usiąść :( kochana moja. Wiem że teraz jest bardzo ciężko, ale mam nadzieję, że ten trudny okres minie, i przyjdą dobre dni... Jak malutka? Nadal pije tak często i jest przyssana??
Ja tez podziwiam cie Zuza ja tam nie mogłaby byc na diecie zadnej bo ja ogolnie nie lubie jeść. Teraz juz wchodzą w ciuchy z przed ciazy wiec i tak mi dieta nie potrzebna. Troszkę trzustka zostalo ale przez te dwa tyg to pewnie i on sam zniknie :) jak z synem. Tylko z synem duzo wiecej mialam kg. Pozatym ja sie najlepiej czulam wlasnie mając ok 60 kg. A przewaznie zażyłam 55 kg. Poza tym nie lubie jeść i sie zmuszaj czasem.
Agata ja z synem tez bylam tak przygnebiona ale wlasnie tez sie spinalam z tym sprzataniem a teraz mam wyjebane i sprzątam jak mi sie chce :)