Dzięki za kciuki, Pawiooka, ale chyba nie ma co trzymać;-) Wątpię byśmy się zdecydowali. Gdybym nie poroniła, albo gdyby nie torbiel te 2 miesiące temu, to teraz bym juz była w ciąży, ale im więcej mam czasu do namysłu, im bardziej świadoma ma być ta decyzja, tym wątpliwości jest więcej;-)
Zobaczymy, w kazdym bądź razie, jeśli teraz się nie zdecydujemy jednak to umówiłam się we wrześniu na założenie spirali to mnie przynajmniej nie będzie kusiło, ani wpadki nie będzie.
A tak poza tym, to mój Olek od 3 dni (nocy?) śpi bez pieluchy. Wreszcie;-)