No Agatka! Z jednej strony kijowo, że ta mutacja jest, że związana z nią będzie znów choroba, badania. Jutro znów kolejne co idą za ta mutacja. Ale przynajmniej wiem że nie jestem wariatka, i nikt nie wmówi mi że poronienia nawykowe mogą się zdarzyć... Ot tak. Cieszę się, że wreszcie coś wiemy. Jutro mam badania związane z tą mutacja, potem musze dostarczyć wyniki krzepliwości do operacji ręki, która już niebawem, potem w czwartek rano jadę do fizjoterapeuty z mężem, a popołudniu wizyta u ginekologa. I tak tydzień leci pod znakiem znów badan, lekarzy i remontów. Bo trochę się u nas w mieszkaniu dzieje rewolucji ;p
Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 3321 - 3330 z 4687.
A co u was dziewczyny? Jak się macie? Izka, Magda, Ewelinka, Dajanka? ???
Tak EWELINKA bo przy tej mutacji, (zależy jakie wyjdą konkretnie te składowe tam), trzeba brać specjalne leki podczas ciąży. M.in zastrzyki codziennie w brzuch przez 9 miesięcy .ale zobaczę jaki doktor ma pomysł na donoszenie ciąży. Pytałam się wcześniej dlaczego zleca mu to badanie skoro mam już córeczkę .A ona powiedziała, że ta mutacja z wiekiem się bardzo pogarsza. Jakby aktywuje. Ale też powoduje wielkie problemu z zagniezdzanjem się zarodka, że on nie chce się zagnieżdżać, a to mój poważny problem w każdej ciąży. Leżenie, leki, i czekanie a się zagnieździ. Z Dorka była tez masakra. Co to było żeby utrzymać ta ciąże... Zobaczymy. Tylko tyle że do końca życia czeka mnie znów kolejna choroba leki, ale poradzimy sobie jakoś.
Ewelinka. Też wchodzę ale cisza tu. Ja coś od rana mam biegunkę :( niedobrze mi... Kurcze boje się że jakaś jelitowka... A muszę dziś biec te badania zrobić, drugie odebrać .jutro fizjoterapeuta 200 km stąd. Kurcze pochlone probiotyki zaraz.
A jak u was Ewelinka! Jak starania? Jak ty się czujesz???