Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 3661 - 3670 z 4687.
Dajanka. Bardzo ci współczuję że jesteś sama. Trudno mi cokolwiek radzić, bo nigdy nie musiałam być w sytuacji takiego przymusu bez męża, bo jechał do pracy. Ale wyjeżdżał na jakieś głupie męskie wyjazdy i wiem jak nawet wtedy było mi ciężko... Alvo teraz jak pojechał do USA. I bardzo bardzo ci współczuję. Masz nas kochana. Smutno że tylko internetowo, że nie możemy przyjsc, pomoc ci, wzeprzec, posiedzieć z dziećmi, żebyś miała chwilę ulgę :(( gdyby była tylko taka możliwość. Ale jesteśmy. Tutaj. I bądź z nami w każdym momencie kiedy ci ciężko!!!
Izunia. Ty też teraz ciężko bez męża ;(( a jeszcze jak siostra wyjedzie ;(( jejku, dziewczyny, strasznie wam współczuję ;(( dlaczego my kobiety musimy być silne i radzić sobie zawsze ;( ale niestety smutne... Musimy... Dla naszych dzieci, dla rodzin, i wierzę że jesteście silne że dacie radę .z naszym wsparciem witrualnhm! ;***
Agatka. Jestem z ciebie taka dumna. Wspaniałe zrzucilas wagę!! Wyglądasz jak gwiazda!! Mistrzyni świata z ciebie naprawdę!!! Tylko brać z ciebie przykład!! Napewno się lepiej poczułaś :) i te czerwone szpilki ahh ahh ahh, prawdziwa krolowa ;)) hehe naprawdę pięknie wyglądasz. I podziwiam twoją samodyscyplinę!
Ewelinka. Mam nadzieję że okres nie nadszedł? Całym sercem życzę ci abyś przerwała ta nasza zła passe i zapoczątkowała ciążowe klimaty... Mam nadzieję kochana że się uda !
A co do mnie. Dorotka z gorączką znów .kaszle tak oksrzelowo, ja walczę z choroba. Jutro zaczynam rehabilitację ręki. Codziennie. Nie jest źle . Nie jest dobrze. Jest nijak... Niby wszystko robię ta ręką, funkcjonuje, już nawet gram na fortepianie, ale wszystko z bólem .Ten bliznowiec jest twardy, sztywny, ciągnie cała reke, ściąga, najgorzej po nocy.. po nocy ręką jest nie do użytku .dipiero jak ja wymocze w ciepłej wodzie, wymasuje bliznowiec porządnie zrobię ćwiczenia to wtedy troszkę boli do wytrzymania. Liczę że rehabilitacja pod kontem bliznowca pomoże dużo. Dodatkowo walczę też z bólami kręgosłupa piersiowego. To od miesięcy, ale mezce się ostatnio masakra. W tym tygodniu chce zrobić badania na TROMBOFILIIE, i dalej do przodi...
EWELINKA. Jak ja to rozumiem :( tyle razy przechodziłam to oczekiwanie, strach, lęk pdzed rozczarowaniem. Wiem że najlepiej kiedy zajęłam czymś myśli, żeby o tym nie myslec ... choć trudno nie myśleć... Jej ty też bez męża :( to chwilowe czy stale? Współczuję ;(
Ja wiem Ewelinka ;( to straszne samej sobie wytłumaczyć żeby wyluzować . Pamiętam ta ekscytację, nie przespane noce byle do rana. .
Przykre choć prawdziwe że w każdej ciąży byłam dopiero wtedy kiedy po kilku rozczarowaniach już nie oczekiwałam ciąży, bo się poddawałam. Entuzjazm pryskał ja godziłam się że się nie uda, a tu nagle ciąża...