Najbardziej aktywne
Komentarze
Wyświetlono: 4041 - 4050 z 4687.
Jej Agatka. To co piszesz to naprawdę koszmar jakiś. A to dopiero początek przygód?? Jak można było zabronić przeprac rzeczy dla niemowlaka, czy dać kubek dodatkowy żeby napić się kawy? Albo robić problem bo chcesz coś wyprasowac. Jej to straszne i podłe zachowania. Poniżej wszelkiej krytyki...
A przed tym wyjazdem teściowa była w miarę w porządku? Czy miała swoje odpały?
U moich rodziców jak jestem to dostaje nerwicy, bo na wszystko trzeba uważać, żeby odkładać na swoje miejsce, żeby za dużo wody nie nalać do czajnika, żeby drzwi nie czasnely czasem jak wchodzę bo przeciąg i masę innych. Taka nerwica. I ja autentycznie po 4 dniach u rodziców wyjeżdżam z atakiem nerwicy, bo wszystko przestrzegam bo znam to od dzieciństwa, ale się dusze czuję jak w klatce i ogólnie trzymam w sobie wszystko. Potem w domu myślę sobie matko, jak fajnie. Tylko niestety zauważam u siebie wiele cech już z mamy. I aż się boje. Nie chcę być takim krzykaczem jak ona, tak nerwowa, pedantyczna, wszystkiego się czepiać, a porządek ponad wszystko... Jak jest bałagan to koniec, mama się drze bez przerwy i nie da się z nią żyć... :(
Dajanka. Cieszę się, że jesteś zadowolona z włosków. Ze tak ci zrobili jak chciałaś. I oczywiście pięknie wyglądasz!!! Naprawdę przepięknej ;))
Agatka. No jak by mi się udało zajsc w ciążę to wy byście musiały th być 24/7 na klubie, bo bym chyba zwariowała ze szczęścia ale też strachu. Niestety u mnie nie jest tak jak u wielu dziewczyn, że ja zajść nie mogę ( bo mi potrafią powiedzieć, rozluźnij się nie myśl o tym to zajdziesz!), Kurde, ale ja zachodzie od pstryknięcia 2-4 miesięcy i chop. Ja przecież utrzymać nigdy nie mogłam, a dziś to już wiadomo że problem choroby i zagrożenia. Bo i dziś mogłabym sobie zajść. I co z tego że to zrobię jak nie wiem czy nie umrę, albo dziecko, czy się coś nie wydarzy strasznego. Dlatego potrzebuje czasu, modlitwy aby podjąć odpowiednią decyzję...