psi problem - pomoc potrzebna od zaraz!
Komentarze: 7Jak niektórym wiasdomo jakies dwa miesiące temu nabylismy psa ze schroniska.Sunia na początku nie sprawiała nam żadnych problemów - nawet wręcz przeciwnie -... Czytaj dalej »
Gdyby nie Oskar to chyba ta ciemność pochłonęłaby mnie do reszty.Jedyne czego pragnę to usnąć na bardzo bardzo długo...Jestem egoistką wiem, w końcu synek mnie potrzebuje...a ja tak bardzo potrzebuję spokoju... Nie mogę powiedzieć mężowi, bo będzie mu przykro, teściowa każe mi się modlić i ufać Bogu, a ja zaczynam już wątpić w sens modlitwy - bo On tylko się ze mnie śmieje by pokazać mi jak mało mogę. Czuję się jakbym wchodziła po skalistym zboczu - co zdobię krok by wspiąc się w górę, jakiś kamień usuwa mi się spod nóg i lecę kilka metrów w przepaść. Paradoksalnie teraz miało być łatwiej, inaczej - teraz kiedy postawiłam wszystko na jedną kartę i nie przegrałam.Ale też nie czuję się wygrana.Miało być łatwiej, miało być lepiej a tymczasem wciąż nam się sypią nowe kłody pod nogi, nowe problemy. Dziś na dodatek dowiedziałam się, że nie będę mogła rozpocząć studiów, na które tak czekałam, do których przygotowywałam się przez dwa ostatnie lata... Czasem nie mam już sił...i wtedy aż wstyd się przyznać - brakuje mi cierpliwości nawet dla własnego dziecka. Niewiele jest już dni kiedy jestem spokojna.Niewiele jest dni kiedy widzę jeszcze sens. Jest tylko jeden jasny punkt, tylko jedna nadzieja na lepsze - mój syn.
Jak niektórym wiasdomo jakies dwa miesiące temu nabylismy psa ze schroniska.Sunia na początku nie sprawiała nam żadnych problemów - nawet wręcz przeciwnie -... Czytaj dalej »
Ślub ksęcia Williama, beatyfikacja Papieża, zabicie Osamy Bin Ladena - trzy dni bez Smoleńska... Czytaj dalej »
No właśnie...słońce za oknem, w pracy coraz lepiej, wolny weekend za pasem a mnie jakoś smutno... Ostatnio często dopada mnie to... Czytaj dalej »
...szczęścia dla Waszych dzieci, bo wiem, że dla każdej matki najwiekszą radością jest szczęście jej Dziecka:) I spokoju w te Święta aby... Czytaj dalej »
Wreszcie się uparłam i piszę...po raz pierwszy od pół roku.Zawsze coś mi stawało na przeszkodzie, a jak już miałam czas, to mi się wszystkie myśli... Czytaj dalej »
Mój Synek jest dosyć wymagającym małym człowiekiem dlatego tak rzadko teraz goszczę na portalu. Ominęła mnie dyskusja na temat młodych mam, a żałuję... Czytaj dalej »
Mieliśmy już dość czekania, ciągłych wizyt kontrolnych i nieustających pytań sąsiadów i znajomych, dlatego w sobotę po... Czytaj dalej »
W zlewie sterta naczyń, pies nie wysikany i Mąż bez śniadania z domu wyleciał, ale co tam.Postanowiłam całkowicie wciągnąć się w portal i... Czytaj dalej »
|
i zadaj pierwsze pytanie!