Pierwsza kontrola u lekarza ;)
Komentarze: 0Jesteśmy juz po pierwszej kontroli lekarskiej od urodzenia Mai Wszystko jest dobrze,Majeczka prawidłowo przybiera na wadze,apetyt dopisuje,tylko szkoda,że muszę dokarmiać... Czytaj dalej »
Już niestety minęły 3 tygodnie i moja ukochana mama pojechała do domu
Bardzo mi pomogła przy Majeczce,nauczyła wiele i zawsze była przy mnie gdy potrzebowałam jej rady,wsparcia,zrozumienia i przytulenia, dziś jedynie mogę tylko do Niej zadzwonić.
Nikt nie jest w stanie nam zastąpić mamy,a jeszcze tym bardziej jak jest naszą najlepszą przyjaciółką
Strasznie dziwnie mi teraz bez Niej w domu,pusto i cicho....nikt się nie krząta po kuchni,jedynie mąż wieczorem jak wróci z pracy...
Mama pojechała,pogoda się popsuła i do tego tracę jeszcze pokarm
Źle mi z tym,że moja Majeczka jest dokarmiana,a teraz to już całkiem,bo zostanie nam tylko MM,ale jeszcze odciągam te ostatnie kropelki cenne w każdej ilości.
Mam nadzieję,że dołek po wyjeździe Mamy minie mi niebawem, że oswoję się z tym,że tracę pokarm, że obie z Majeczką damy sobie świetnie radę i będziemy się dogadywać we wszystkim
Choć obawiam się,czy zawsze będę w stanie zrozumiec każdy płacz mojej Perełki....
Teraz świetnie się dogadujemy i tak bym chciała żeby już było
Jesteśmy juz po pierwszej kontroli lekarskiej od urodzenia Mai Wszystko jest dobrze,Majeczka prawidłowo przybiera na wadze,apetyt dopisuje,tylko szkoda,że muszę dokarmiać... Czytaj dalej »
Tak mówimy i myślimy mając ....... lat Czytaj dalej »
8 maja wieczorem zaraz po wizycie u mojego gin.z rozwarciem 3 cm i sączącymi sie wodami pojechałam na oddział, rano po badaniach lekarze stwierdzili,że nadaję się... Czytaj dalej »
Właśnie wrócilismy od lekarza, jeszcze tydzień temu nic na to nie wskazywało a tu dzisiaj juz ponad 3 cm rozwarcia,brak szyjki,częste skurcze i sączące się wody.... Czytaj dalej »
I mamy maj Nowy miesiąc, jeszcze większe oczekiwanie na Nasze Maleństwo - Owoc Naszej Miłości, która jest coraz większa, a to dzięki temu... Czytaj dalej »
Zaczęło sie od sprzeczki z mężem, jak potem ochłonęłam, to w sumie niepotrzebnie tak zareagowałm nerwowo i trzymało mnie jeszcze długo i jak zawsze pytanie -... Czytaj dalej »
I już po, wyjęli mi dzisiaj pessar - ale bolało :( ,dziwne bardzo uczucie. Zaraz po wyjęciu odszedł mi czop śłuzowy. Rozwarcie na ok.2 cm, podczas badania już... Czytaj dalej »
Byłam dziś u lekarza, w czwartek jadę do niego do szpitala na wyjęcie pessara - wreszcie. Mówił, żebym się już przygotowała na zostanie na oddziale,bo... Czytaj dalej »
Od kiedy lekarz nam powiedział, że Nasza Majeczka może wcześniej przyjść na świat, to nie śpię już spokojnie, budzę się w nocy co jakiś czas i... Czytaj dalej »
|
i zadaj pierwsze pytanie!