Blog na smutno.
Komentarze: 21Jestem mamą, to się do mnie nie dzwoni, bo pewnie jestem niesamowicie zajęta. No cóż jest mi smutno. Nigdy o mnie nie myślą, zawsze ja dzwonię. Może to tylko... Czytaj dalej »
Dziś miałam tę miłą niespodziankę, że o świtaniu zjeżdżał na bazę i na chwilę do domu Farben, a jutro będę miała kolejną niespodziankę po dziesiątej, koło Hali targowej w Krakowie, po raz kolejny dowiem się jakie Szczęście nas czeka. Co prawda sama, jak nigdy dotąd - ot i taka praca, bez ustępstw, albo z ustępstwami ale nie zależnymi od nas a od ładunków i Magnumki. Dziś wymienila akumulatory i pojechał Farben dalej pod Graz. Oby nie było ostatecznie Włoch, bo zjedzie dopiero w przyszłym tygodniu. Chciałabym szybko móc na żywo zrelacjonować Kluskowe przygody.
A więc jutro napiszę kilka rozemocjonowanych zdań, mających dla mnie ogromne znaczenie. Wiem, że dla większości z Was płeć nie ma znaczenia, ale ja jakoś tak upodobałam sobie, że moje "marzenia" się spełniają i bardzo w nie wierzę. Naprwadę chciałabym mieć małą kopię siebie czy Farbena biegającą w kucykach i rzadzącą całym tym męskim towarzystwem. Patrząc na zdjęcie mnie i Mamy bardzo chciałabym móc to powtórzyć, takie zdjęcie dwóch uśmiechniętych kobiet. Ciągłość rodu już po dwukroć zapewniliśmy więc czemu by nie mogłoby nam się trafić takie szczęście. Do imienia Alicja jestem przekonana w 100%, ale dopiero kiedy będę miała pewność ogłoszę Farbenowi jak będzie mieć na imię córa. Wiecie, Farben chce trzeciego chłopca - więc cokolwiek by się nie wydarzyło będzie z korzyścią dla któregoś z rodziców. Oczywiście o tym, ze zdrowie jest najwazniejsze pisać nie muszę, wierzę w Kluskowe zdrowie całym sercem, widzę Kluskę jako zdrowe czarnobiałe na ekranie dzieciątko.
Jutro , jutro, jutro - mój prezent urodzinowy. W samotności, ale na szczęscie telefony za granicę moge wykonywać gdziekolwiek jestem.
Jestem mamą, to się do mnie nie dzwoni, bo pewnie jestem niesamowicie zajęta. No cóż jest mi smutno. Nigdy o mnie nie myślą, zawsze ja dzwonię. Może to tylko... Czytaj dalej »
I co powiedzieć, w czerwcu byłam u endokrynologa ( przełozona wizyta z maja) aktualne badania, wszystko "w normie". I co. Dziś okazuje się że mam nadczynność... Czytaj dalej »
A czy B? C czy D? A może E? A - pozostać pod opieką dwóch ginekologów, prywatnej Róży ( koszta spore naprawdę) i NFZetowskiego Tomasza (... Czytaj dalej »
Zdradziłam dziś Różę i jak pisałam dziś w klubie marzec 2016 udałam się do ginekologa - pana, na nfz. Stwierdzam, że wiwatowac mu nie będę, bo... Czytaj dalej »
O 8 rano w ogrodzie ;) Poszliśmy poszukać trochę poburzowej inspiracji... Czytaj dalej »
Czyli ciąża całkiem o innym klimacie, do tej pory takiej nie przeżyłam, muszę wspomnieć o okropnych mdłościach kiedy gotuję obiad i jeszcze gorszych wieczorem... Czytaj dalej »
A więc ja kobieta posiadająca dwójkę dzieci machnęłam się w obliczeniach - o miesiąc!!! Nie 1 maj tylko 1 czerwiec data ostatniej miesiączki. :D Tak, to... Czytaj dalej »
Termin porodu dla trzeciego potomka to 4 luty 2015. Marceli - 13 luty 2012 Antoni - 08 stycznia 2014 Fasolka - 04 luty 2016 Sprawdzę sobie jeszcze na innych kalendarzach, no i zobaczymy... Czytaj dalej »
Skróciliśmy wyjazd, nad morzem psia pogoda a w małopolsce upały. Pierwszy też raz brałam udział jako pierwsza w udzielaniu pierwszej pomocy poszkodowanym w wypadku... Czytaj dalej »
|
i zadaj pierwsze pytanie!