Nie mam czasu
Komentarze: 6- mam rozpięciorgnięcie jaźni. Oprócz bycia mamą dwójki młodych ludzi zachciało mi się ćwiczyć, oprócz tego nie z własnego... Czytaj dalej »
...że młodzi rosną a my się starzejemy. Marceli chodzi do przedszkola dla zaklimatyzowania się, za tydzien będę pakować walizy na wakacje, skończyłam remonty łazienek, mało ćwiczyłam, ogólnie dietowałam, stres, stres. mam już dość przedłużonych cyklów, ileż można, u endo wyszło, że jednak jestem zdrowa jak ryba, więc szukać przyczyny należałoby gdzie indziej, wzorowe wyniki, na jedno się cieszę, nie chciałabym brać tabletek do końca życia. Znów czekam, szlag mnie trafia, wizyta u ginekologa chyba jeszcze przed wakacjami jak nic nie przyjdzie. Problemy natury rodzinnej wykańczają, zdrowie najbliższych najważniejsze, a gdy go brakuje to szkoda słów... Jestem dumna z mojego pierworodnego, dostaje codziennie od opiekunek wzorową opinię o jego zachowaniu ( ciekawe jak długo zanim się nie podszkoli od innych dzieci rozrabiać). chodzi póki co na 4 h dziennie, zjada nawet obiadek i to za darmo, tak zaproponowała siostra zakonna prowadząca o przedszkole dla nowo przychodzących dzieci. Szkoda, że tylko w lipcu, w sierpniu zakmnięte, trochę wytchnienia zawsze jak jednego mniej a drugi np w tym czasie też lubi sobie uciąć drzemkę. Jest czas na spokojne załatwianie swoich spraw. Wakacje czuć w powietrzu, ale chyba cieszyć się dopiero będę za tydzień jak nadejdzie czas pakowania, a potem wymarzony urlop Farbena. Ciężko pracuje, wiele strsu, naczepa stara ciągle przysparza mu kłopotów, ale cięgnie ten bajzel i już padła decyzja, że nawet jeśli by miał zmienić auto ( dosać od szefa mniej komfortowe w środku choć nowsze, to się zdecydował już, bo w podwójnej obsadzie to nie praca tylko kołchoz, 21 godzin pracy dzienniie! A więc prawdopodobnie będzie nas czekać zmiana po powrocie z wakacji, jesli na firmie pojawi się jakaś podwójna obsada. Ja już skończyłam swoją umowę, po powrocie z wakacji uderzam do PUP i do szefa o nową promesę. Po drodze wszystko trzeba przeżyć co nas gnębi w tle. ale umówmy się, że będzie dobrze.
Pozostałe wpisy
Be FIT
Komentarze: 30Zaangażowałam się bardzo, cieszą mnie efekty. Kurczak w curry,z ziarnami lnu o guacamole ( ostatecznie słanbo mi... Czytaj dalej »
Zarażona.
Komentarze: 12Witajcie :) Jestem zarażona i chciałabym pozarażac innych. ponieważ rano była burza a aktualnie przygrzewa słońcem, przyszło mi sporo energii, czekam jak... Czytaj dalej »
Tytuł bez tytułu, ale z tytułem
Komentarze: 3Bardzo dziwnie mi po takim czasie tutaj. Chciałam "coponiektóre" z Was zmotywować i ogłosić otwarty konkurs na najcudniejsze selfie po treningu, najmilej widziane mamy po... Czytaj dalej »
Pierwszy krok..
Komentarze: 23.. wreszcie wykonany jak należy. Mój awatar staje się coraz bardziej zgodny ze stanem rzeczywistym. Dziś południową porą udało się wyjeździć i... Czytaj dalej »
Tak bardzo mi się nie chce....
Komentarze: 0...nic mi się nie chce, za mna kolejny intensywny dzień bo wiosnę witamy w ogrodzie pracami, jak również w domu myciem okien, i tak bardzo nic mi się nie chce... że chyba... Czytaj dalej »
Nowe dobre smaki.
Komentarze: 23Jak wiedzą dziewczyny z klubu o zrzucaniu kg, podjęłam wyzwanie Ewki Ch. Więc trenuję i jem rzeczy, których do tej pory nie jadłam a i na pewno nie w takim... Czytaj dalej »
Życie truckerskie.
Komentarze: 12Pierwszy raz udało się wyrwać na szybki kurs z nocką w ciężarówce. Więc postanowiłam - napiszę. Widzicie, wiele z Was chciałoby, nie... Czytaj dalej »
U Migrenki już pachnie...
Komentarze: 7...dniem kobiet. Każdej z Was życzę tego by o Was pamiętano i w choć w najskromniejszy sposób połechtano Wasze ego jutrzejszego dnia. Miłe... Czytaj dalej »
