Ja mojego kocham za to jakim jest człowiekiem a nie za to jak wygląda. Stare przysłowie mówi " na ładne pole to psy srać chodzą "
dokladnie,dobrze powiedziane :d

Co sprawilo ze wybralyscie akurat tego faceta z ktorym jestescie w zwiazku? I co jest wazniejsze wnetrze czy wyglad? Czy facet z ktorym sie dobrze dogadujecie i ma super charakter ale was nie kreci z wygladu mial u Was szanse?