
Mała mi stale wyrywa włosy a potem patrzę, co u diabła, odrastają komicznie i stale muszę to tuszować. Macie też takie małe pypcie odrastające? wrrrrrrrrr



Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 8 z 8.

a młoda namiętnie, garściami wyrywa mi kłaki :/

bez lakieru ani rusz: ja mam takie zydki przy uszach

mi wypadają garściami i później odrastają takimi kępkami :)

dlatego zrobiłam grzywkę, i nie daje młodej już przeszło wyrywanie włosów :) moich i swoich też;p

ciągle mam z tym problem najpierw odrastały mi włosy te które straciłam po porodzie, a teraz wypadają mi włosy po narkozie i znów odrastanie przedemną :/

Tak, dlatego noszę grzywkę i włoski raczej na twarz. Wcześniej jak jej nie miałam i związywałam wszystkie w kitkę wyglądałam jak jakiś pokemon. :)) Takie suche pypki przy czole i uszach. I nie rośnie to. Bo po co.

to są tzw baby hair ;p