Mloda trafila na sale z innymi 5. dziecmi.
Byla jedyna, ktora byla karmiona piersia.
Jako jedyna nie musiala dostawac kroplowek.
Wyszla do domu, zupelnie zdrowa, po 2. dniach.
Inne dzieci lezaly po 2 tygodnie i dluzej.
Srednia pierwszy raz chora byla majac 9 m-cy. Bylam z nia wtedy (zima) w PL. Zlapala pierwsze przeziebienie w zyciu. Katarek. Nie bylo zle. Teraz ma prawie 5 lat i nigdy nie brala antybiotyku.
Najmlodsza po raz pierwszy byla chora (przeziebienie) w wieku 5 m-cy. No tak juz jest, ze jak jest starsze rodzenstwo, to mlodsze maja wiecej mozliwosci, aby cos od nich dostac w prezencie.
Zawsze jednak radzilismy sobie stosujac naturalne metody lub homeopatie. Nigdy nie musielismy siegac po silniejsze srodki czy tez antybiotyk.
Z takimi sprawami, jak katar, delikatny kaszelek, radze sobie sama w domu... :)
Mloda przy goraczce nigdy nie dostala paracetamolu.