Chyba chodzi o NACINANIE krocza ;) Tego nie czujesz, ponieważ robią to w trakcie skurczu. Ale zdarza się, że nie ma takiej potrzeby. I po co w drugim miesiącu ciąży zaprzątasz sobie głowę takimi rzeczami? Ciesz się dzidzią a o tym pomyślisz na samym końcu :P Nie bój się, jakieś 90% kobiet na kuli ziemskiej rodziło dzieci i jakoś żyją :P
Po prostu wczoraj weszliśmy z moim chłopakiem na ten temat i dużo gadaliśmy. A czytałam o gazie rozweselającym i zastanawiam sie nad tym:)2013-10-24 13:02
|
Strasznie boje się porodu mimo iż dopiero to 2 miesiąc, ale jak tylko o tym pomyślę to mi słabo;( czy jest się czego bać.? Ja nie jestem odporna na ból a jeszcze czytałam dużo o "nadcinaniu"..; Czy poród ze znieczuleniem to dobry pomysł.? i jak ominąć to przycinanie.? Czy mam się tego bać.?
TAGI
Brak tagów, bądź pierwsza!
Odpowiedzi
z gazem też się musisz zorientować, w ktorym szpitalu jest, a w którym nie
Chyba chodzi o NACINANIE krocza ;) Tego nie czujesz, ponieważ robią to w trakcie skurczu. Ale zdarza się, że nie ma takiej potrzeby. I po co w drugim miesiącu ciąży zaprzątasz sobie głowę takimi rzeczami? Ciesz się dzidzią a o tym pomyślisz na samym końcu :P Nie bój się, jakieś 90% kobiet na kuli ziemskiej rodziło dzieci i jakoś żyją :P
Po prostu wczoraj weszliśmy z moim chłopakiem na ten temat i dużo gadaliśmy. A czytałam o gazie rozweselającym i zastanawiam sie nad tym:)Chyba chodzi o NACINANIE krocza ;) Tego nie czujesz, ponieważ robią to w trakcie skurczu. Ale zdarza się, że nie ma takiej potrzeby. I po co w drugim miesiącu ciąży zaprzątasz sobie głowę takimi rzeczami? Ciesz się dzidzią a o tym pomyślisz na samym końcu :P Nie bój się, jakieś 90% kobiet na kuli ziemskiej rodziło dzieci i jakoś żyją :P
Po prostu wczoraj weszliśmy z moim chłopakiem na ten temat i dużo gadaliśmy. A czytałam o gazie rozweselającym i zastanawiam sie nad tym:)A Ty masz w pamieci piękne cudowne doświadczenie, które odmieniło Twoje zycie. Nie możesz uwieżyc, że to Ty urodziłaś to cudowne dziecko, które się tak zmienia :)
Z akżdym dniem poród wydaje Ci się piękniejszy i chcesz kiedyś to powtórzyc... :)
Ja tak mama ;D
Jak coś zapraszam na bloga z wielka przyjemnością :
http://40tygodni.pl/arletka1991/blog/16906,Moj-porod.html
Poród boli bardzo, ale zazywczaj taki paraliżujący ból nie trwa wcale tak długo - te końcowe najsilniejsze skurcze są faktycznie bardzo bolesne i chcesz nawet umrzec ;D rwało to u mnie 2 godziny, ale.. potem przychodzi parcie, które jak się okzało - jest super ;D ..i nacinanie - które okropnie mnie zaszczypało, aż otworzylam oczy, ale po sekundzie przeszło zupełnie... nagle dostajesz przypływu sił, działa adrenalina, przesz czując ulgę i wypelnienie, pocisz się, dajesz z siebie wszystko, nie możesz złapac oddechu, bo całe Twoje ciało prze, powoli do Ciebie dociera co się dzieje, aż tu nagle.. kladą Ci na piersiach.. własne, cudowne, placzące dziecko i nie czujesz niczego! Niczego! I tak już zostanie :) Ból odszedł! I po krzyku :) no, może potem jeszcze pobolewa krocze, na drugi dzien, może czasem i meisiac, ale jest to zupełnie do zniesienia. I warte swej ceny :) - Piszę jak jest zazwyczaj u kobiet:)
A Ty masz w pamieci piękne cudowne doświadczenie, które odmieniło Twoje zycie. Nie możesz uwieżyc, że to Ty urodziłaś to cudowne dziecko, które się tak zmienia :)
Z akżdym dniem poród wydaje Ci się piękniejszy i chcesz kiedyś to powtórzyc... :)
Ja tak mama ;D
Jak coś zapraszam na bloga z wielka przyjemnością :
http://40tygodni.pl/arletka1991/blog/16906,Moj-porod.html
mam bardzo podobne wspomnienia :) i tez zapraszam na bloga http://40tygodni.pl/pannajolka/blog/22632,Wspomnien-kilka-TEJ-magicznej-chwili.html
A Ty masz w pamieci piękne cudowne doświadczenie, które odmieniło Twoje zycie. Nie możesz uwieżyc, że to Ty urodziłaś to cudowne dziecko, które się tak zmienia :)
Z akżdym dniem poród wydaje Ci się piękniejszy i chcesz kiedyś to powtórzyc... :)
Ja tak mama ;D
Jak coś zapraszam na bloga z wielka przyjemnością :
http://40tygodni.pl/arletka1991/blog/16906,Moj-porod.html
na salę porodową przychodzisz z wypełnionym planem porodu, na którym możesz zaznaczyć, ze wolałabyś np uniknąć nacinania krocza, oczywiście lepiej zaznaczyć, że w przypadku gdy okaże się to konieczne to wyrażasz zgodę - lepiej jak mają naciąć krocze niż np jakby Ci miało pęknąć aż po odbyt :)
zorientuj się też gdzie w Twojej okolicy możliwe jest otrzymanie znieczulenia zewnątrzoponowego - w części szpitali nie ma tego wcale, w części jest za opłatą, a w niektórych znieczulenie jest całkowicie darmowe
Plan porodu? zorientuj się też gdzie w Twojej okolicy możliwe jest otrzymanie znieczulenia zewnątrzoponowego - w części szpitali nie ma tego wcale, w części jest za opłatą, a w niektórych znieczulenie jest całkowicie darmowe
Wiesz o tym, ze w wiekszosci szpitali sie tego nie trzymaja? :D