Myślę,że będzie mi to wtedy obojetne A rozsypywać prochów w Polsce póki co nie można, musi być wyznaczone miejsce spoczynku.
Odpowiedzi
1. tradycyjnie |
2. spalona i pochowana |
3. spalona i rozsypana |
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 9 z 9.
kalasia wiem :) choć chciałabym żeby moje prochy popłyneły w morze :) kocham morze i chciałabym zostać w nim na wieki :)
No to jak tak się zastanowię to chyba tradycyjnie.Ciach w piach. Jakoś nie wyobrażam sobie,żeby moje prochy tak sobie latały :D
ja chce być spalona... boje się obudzić w trumnie :D
Spalona, mam pewność,że mnie żywcem nie pochowają i marzę o tym żeby zabarli ze mnie wszystko co tylko może komuś się przydać :)
Mi to będzie obojętne co ze mną zrobią i taj już nie będę żyć :)
niech wykorzystaja organy ktore sie beda nadawac, spala i pochowaja.
z prochu powstałes i w proch sie obrócisz. czywiscie przed wszytskich chciałabym aby wyciagneli ze mnie wszystkie organy, które nadawałyby sie do przeszczepu. a niech sobie korzystają, bo dbałam o to ciało, jak mogłam - bez nałogów i sport. nic tylko brać! :D
wtedy to mi juz wszystko jedno, byle by mnie psy nie zjadły, organy mogą sobie zabrać jak sie beda do czegos nadawać.... :) zresztą co to za pytania na forum dla szczesliwych kobiet w ciązy....