Fizycznie bardziej absorbujące jest dziecko. Jak pracowałam to z regóły bywałam wyspana i miałam duzo czasu dla siebie. Jeśli chodzi o zmęczenie psychiczne to praca bije dziecko na głowę.
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 10.
W pracy można się wkurrr i nie robić a w domu mus! Dziecko woła mama leci.
Lubię swoją pracę, ale czasem to istny hard core. Moje dziecko mnie tak nie wykańcza.
Nigdy w życiu, dziecko to lajt w porównaniu z pracą, zazdroszczę wam laski, musicie mieć super robotę....
Bardziej jestem zmęczona tym, że ciągle wymyslam sobie z nudów w domu jakąś pracę - ciągle muszę się krzątać bo inaczej zwariowałabym.
No i bardziej męczą mnie noce nieprzespane...
Ale gdyby wziąć pod uwagę tylko to co robię przy dziecku to nie męczy mnie bardziej jak praca.
Wszystko zależy od dnia...
Tydzieę temu wróciłam do pracy i jestem dużo bardziej wykończona niż przy zajmowaniu się dzieckiem.
Żalezy od dnia, ale zazwyczaj syn bardziej daje w kość:)
W pracy to ja odpoczywałam ;)