Bardzo rzadko ale zdarzalo się raczej bicie po łapkach w wieku gdzieś koło 2-3 lat , im dziecko starsze tym bardziej działa tłumaczenie i kary w postaci zabierania slodyczy , telwizji czy zabieraniu zabawek .
stosujecie karę w postaci klapsa ?
jeśli nie, to jaką stosujecie kare? nagrody też są czy tylko kary?
Odpowiedzi
TAK |
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 20.
a nagrody też są? np za pomoc w sprzątaniu zabawek czy coś takiego ?
w szwecji za klapsa dostajesz kontrole z opieki spolecznej, chociaz bym chciala to nie bede mogla strzelic po lapkach bo jak sie wysprzęgli w przedszkolu to bede miala pozamiatane, musze nakupac lektury wychowawczej co by mi fruzia na glowe nie wlazla jak zacznie wariowac popierdolence dzieci od reki zabieraja
Narazie nie stosuje kary w postaci klapsa bo jeszcze jest malutki ale podejzewam,że jak przeskrobie to napwno zarobi.
jak są kary muszą być nagrody np. chodź pozbieramy zabawki to dostaniesz w nagrodę np. lizaczka . nagrody bardziej motywują .dziecko musi mieć widzieć że jak coś robi źle to jest kara a jak dobrze to nagroda tak mi mówiła p.psycholog jak chodziłam do niej z synem
no dobra, ale to są tylko magrody materialne? czy np pójdzie z mamą na spacerek albo na basen albo coś takiego ? czy tylko slodycze i zabawki ?
kara to np.brak telewizji .nie ma słodyczy coś w tym stylu
no czywiście że może być bonus : basen ,zoo ,kino .itp. jeśli nie jest to codziennie a dziecko to lubi więc siłą rzeczy jest to nagrodą
Moj oczywiscie za maly ale mysle ze klapsa nie raz dostanie KLAPSA ktorego ja nie traktuje jak bicie,i znecanie sie.Kara latwiejsza do wymyslenia,z nagrodami ciezej bo tez bym nie chciala aby dziecko np;sprzatalo zabawki ktore samo rozwalilo za cos, a nie dlatego ze tak naprawde powinno sie uczyc obowiazkowosci i sprzatania po sobie.Mysle ze nagroda bedzie za cos pond programowe :) pomoc mi np;w rozwieszanu prania,zamiataniu,czy myciu czegos itd
Ja wychodze z założenia, że skoro dziecko nie bije mnie to dlaczego ja mam uderzyć jego? narazie jest za mały ale myśle, że nigdy mu nie dam nawet klapsa, bo mimo wszystko to jest mój syn i nie chce zadawać mu bólu, a podejrzewam, że jest to bardziej ból psychiczny niz fizyczny - wkońcu MAMA jego ukochana go uderzyła. I generalnie pokazanie , że to jest ostateczność, że skoro nie reaguje na prośby to dam mu w tyłek .. a dzieci w wieku przedszkolnym najbardziej się uczą od swoich rodziców, w tym wypadku tylko ode mnie.