ja mam to i to
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 10.
Tylko aspirator,kiedys raz probowalam gruszka ale poleglam :)))
gruszka ale nie taka zwykła tylko taki jakby mini aspiratorek :P zajebista jest ;D a aspirator też mamy ale jak narazie jest do dupy ;p może przy katarze się sprawdzi ;p
Polecam aspirator ratował nam życie jak mały miał katarek.
Z tego co pamiętam gduszka jest bardziej ostra, przy aspiratorze samemu wiesz jak
mocno potrzebujesz wsysać :)
PS. Aspirator sprawdza się tylko w wodnistym katarku
A plus taki że wiadomo ile się wsysło i co!
Używam Fridy (aspiratora) ale to ze względu na to, że obecne ,,zalecenia,, zabraniają stosowania gruszki ze względu na zbyt wysokie ciśnienie podczas czyszczenia noska. Ale moim zdaniem gruszka jest jednak bezpieczniejsza zarówno dla dziecka jak i rodzica. Gruszka ma miekką końcówkę i jest mniejsze prawdopodobieństwo, że ,,uszkodzi,, się nosek malucha, a po drugie aspirator jest bardzo mało higieniczny. Moja córka miała katar ok 3tyg temu, po tygodniu stosowania Fridy jej przeszło a mnie do dzisiaj męczy katar i kaszel :/.
kurwa mycha jak sprawdzisz to sie bedziesz wypowiadac, kogo obchodzi ze ty gruszke kupilas? chyba chodzi o to co lepiej sie sprawdza, A SKAD TY TO MOZESZ WIEDZIEC?!
u nas super nowoczesna gruszka z miekka koncowka poszla do smietnika, nie wyobrazam sobie kataru bez niego, nawet w szzpitalach odciagaja apiratorami
Zdecydowanie aspirator.
Gruszka, ale tylko dobra, bo kupiłam kiedyś w aptece taki szajs, że nie odciągało nic, a jak zamówiłam przez neta inną to naprawdę dobrze się sprawdzała.
mam to i to ale aspirator jest o wiele lepszy dla malego dziecka