Kati a wyjazd za granicę? znasz język :) zdecydowanie wolałabym stracić dach nad głową niż życie bo mam dla kogo żyć i muszę żyć dla mojej córci a pieniądze dziś są jutro nie, rzecz nabyta... wiadomo, że łatwo się mówi jak nie dotyczy ale zdecydowanie mieszkanie. My też mieszkamy z teściami tyle że wspólne podwórko i ogrzewanie a też marzy mi się żeby się od NICH ODCIĄĆ

Ja prawie dosłownie straciłam dach nad głową( moja teraz ruina nie nadaje się do zamieszkania z dziećmi) i mieszkamy tak w wynajmowanym mieszkaniu już ponad sześć lat i prędzej zgodzę się na podwyżkę czynszu niż pójdę skomlać do urzędu miasta o mieszkanie.