Nie miałam instynktu do momentu aż zobaczyłam dziecko po porodzie.
Miałyście może tak, że bałyście się że nie nadajecie się na matkę? Że nie będziecie mogły przywyknąć do nowej sytuacji?
Szczerze mówiąc, ja byłam cała w skowronkach dopóki moja mama nie powiedziała mi że nie mam serca do dzieci i mojego pewnie też nie pokocham. Od tamtego czasu jakoś nie potrafię tego wyrzucić z głowy...
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 9 z 9.
Wiesz co, moja mama też mi zawsze tak mówiła, że ja do dzieci? Nigdy! Że lalkami się nie bawiłam w dzieciństwie, że dzieci średnio mnie obchodziły zawsze, że ja przecież nie bardzo potrafię cokolwiek przy dziecku zrobić itd. Teraz zachwyca się, jaką to jestem wspaniałą matką i zawsze mi mówi, że nigdy by się tego nie spodziewała, że tak świetnie będę sobie radzić i tak bardzo małego kochać. Z własnym dzieckiem zawsze jest inaczej - cały świat się zmienia, własne dziecko to jest zupełnie inna bajka. Nie przejmuj się gadaniem, ja też się bałam czasami, że nie podołam, a teraz wiem, że mogłabym mieć całą gromadkę dzieci, bo macierzyństwo po prostu jest dla mnie czymś najwspanialszym na świecie :)
normalka kazdy sie boji na poczatku...tez sie balam niemialam stycznosci z dziecmi opoki nieurodzilam..wszystko przychodzi z czasem i tam ilosc wieloka tez :)
Obie ciąże zaplanowane, obie w odpowiednim dla mnie czasie, nigdy nie watpiłam w to, że nadaję sie na matkę, wrecz przeciwnie.
Sorry, za słowa, ale to chyba Twoja matka nie ma serca do dzieci skoro coś takiego Tobie powiedziała :/ Nie kwestjonuje jej miłości do Ciebie, ale może i z tym też miała problem (a może nadal ma...). Ja nie rozumien ludzi, którzy tak się zachowują. Jak można dziecko (nie wązne ile miałas lat, kiedy matka powiedziała Ci coś takiego) tak dołować i wzbudzać w nim lęki ? Nie ważne ile będziemy miały lat, jesteśmy dziećmi naszych rodziców, a jeśli jeszcze należymy do tych wrażliwych typów osobowości, to na pewno żadne z negatywnych tekstów nie spłynie po nas jak po kaczce...
właśnie jak mama mogła Ci tak powiedzieć? o.O
Intynkt przyjdzie, spokojnie :)
kazdy sie w pewnym stopniu boi, zastanawia jak bedzie itd... mnie trafiło po wypraniu pierwszych ubranek ;) http://40tygodni.pl/pannajolka/blog/21502,Dziwne-skutki-prania-dzieciecych-ubranek.html
nie bój sie kochana, ,,,ja to grubo po miesiacu od porodu odczulam instynkt...a moze jeszcze pozniej??
Twoja mama chyba tez instynktu nie ma nie? nie mialam go przez pobyt w szpitalu 9 dni, wszystko bylo mi obojetne, dopierop w domu poczulam ze jestem mama i ze zycie oddam za Adama