ja doskonale wiem co sie wyprawia na Woodstocku i to nie jest miejsce dla dzieci. banda pijaków i narkusów potykających się o wszystko, brud i hałas. Dla starszych super sprawa, ale pomyśl o braku higieny i kolejce do kranów z ZIMNĄ wodą. Zresztą, nie brakuje tam ludzi, którzy rozwalają lub sikają na namioty.
Koncerty kilkudniowe jak np. letnie festiwale typu woodstock? Mam na myśli dzieci od 5-6 miesięcy wzwyż. Widziałam dość często na takich imprezach pary z bardzo małymi dziećmi, a ostatnio mój P się mnie spytał czy też będziemy zabierać ze sobą maluszka. Co o tym myślicie?
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 11.
Tak, wiem, ale nawet nie pomyślałam o spaniu z dzieckiem w namiocie. Raczej w aucie gdzieś na uboczu. No i w sumie jedna noc nie byłaby chyba taka straszna..
o nieee. koncert to nie miejsce dla dzieci. dokładnie rok temu na imprezie halloweenowej zginęły cztery nieletnie dziewczyny przygniecione przez tłum. co dopiero byłoby z dzieckiem. tu nawet wózek nie pomoże. do tego przepychanie, głosna muzyka i późna pora. Jedyny koncert na jaki wzięłabym dziecko to taki soecjalnie przeznaczony dla dzieci.
Nie, parę razy będąc na Woodstocku widziałam rodziny z niemowlakami - przesada. Zero warunków sanitarnych + pijani ludzie obijający się o namioty + hałas 24h. Wezmę córkę jak będzie nastolatką. :)
haha chyba że na festyn z okazji Dnia dziecka :)
debilizm i idiotyzm do potegi, z reszta miejsca gdzie jest masa pijanych nacpanych ludzi oraz glosna muzyka nie sa odpowiednie dla dzieci, do chyba OCZYWISTE
Niee na takie całonocne itp to nie ale my zabieraliśmy naszą córkę jak były imprezy u mnie w mieście ale o przyzwoitej porze :)
ja bym nigdy nie zabrala dziecka na taki koncert.....Tak jakis z okazji dnia dziecka np.tak.
Mieszkam poza Polska i tutaj biora dzieci na nocne koncerty,hm typu festyn....ale i to mnie przeraza,bo dzieci moje jak zaczyna sie koncert,a jest godz.22 juz spia,czy to polroczne czy 5letnie,a sa matki ktore biora wozek do wozka dziecko 4letnie i wiecej(oczywiscie dziecko placze,lub spi wymeczone) i maszeruje na plac...Dla mnie to wielka przesada...A juz na taki co piszesz wyzej,bez warunkow i spanie w aucie,nieeeeee!!!!!!!!
woodstock może z takim małym nie, ale jarocin czemu nie :) z tym że dziecko ponad roczne, mniejszego bym nie brała