* Tak będę robić, najprawdopodobniej.

1. podgrzewasz i dajesz później |
2. zostawiasz na drugi dzień |
3. wyrzucasz |
4. inna. jaka? |
* Tak będę robić, najprawdopodobniej.
zależy co jest na obiad ale po córce dokańcza pies-odkurzacz ;)
Młodszy nie zostawia, za to starszy owszem - dojada małż :)
zalezy jak sama gotowalam to jem sama :) sloiczki do 2 godzin zostawialam w lodowce i dawalam pozniej :)
pies dostaje :)
zjada pies ze swoją karma
Jak nie chce jesć to później odgrzewam i daje a jak nie to wyrzucam.U nas żadko zdarza sie,ze coś zostaje...Córcia bardzo lubi obiadki robione prze mnie...także praktycznie wszystko znika...:)
zależy czasem odgrzeje, ale najczęsciej pies ma wyżerkę :)
jeśli mu nie smakowało, to za chwilę robię jakąś kanapkę, a jeśli nie był głodny, podaję później. raczej wyrzucam, nie zostawiam na jutro.