czasmi stoi i sie gapi jak wół, a czasami angażuje, pomaga i sam wybiera :)
chociaż na zabawkach bardziej szaleje :)
Czy to wyprawka na początek,czy to zwykłe zakupy np.kurteczki na zimę?
Ja jak wybieram małej ciuszki to mój tylko stoi i patrzy..Mnie to irytuje normalnie..Nie raz mu mówiłam że mnie wkurza i że wszystko małej powiem ..:)
czasmi stoi i sie gapi jak wół, a czasami angażuje, pomaga i sam wybiera :)
chociaż na zabawkach bardziej szaleje :)
moj nie wtraca sie kiedy ja cos kupue, nie nwguje, na wspolnych zakupach zawsze sie udziela, a czesto tez mowie mu cpo potrzeba i bardzo czesto umie kupic malej ciuszki kurteczke spodenki idealne, takie jkie ja bym tez kupila ;)
I tak i nie w sumie. Dla córki wszystko wybieram ja, On się nie wstrąca, ale dla syna wybieramy razem. Liczę się z jego zdaniem, bo to chłop i chłopa dobrze ubierze :)
Hm... powinna być odpowiedź pośrednia... mój się nie angażuje (i z pierwszym maluszkiem też tak było) w zakupy drobiazgowe (ciuszki, jedzenie, akcesoria, drobne zabawki - książeczki, puzzle, lalki itp.), za to w zakupy wielogabarytowe meble, wózek, większe/duże zabawki (rowerek, huśtawka, trampolina, domek do zabawy w ogrodzie) angażuje się bardzo i sam podsuwa pomysły co by tu jeszcze kupić:D
chętnie się włącza w zakupy :)
raczej tak :)
Zawsze zakupy dla dziecka robimy razem.
Nie i bóg zpłać.Kiedyś kupował ciuchy dla syna i zdecydownie ciesze się, ze zaprzestał ;) Robimy oczywiście zakupy razem,ale on sie nie udziela, a mnie w zasadzie i tak nie interesuje jego zdanie bo biore co mi sie podoba :P
gdyby mógł to pół wypłaty wydał by na zabawki dla młodego...