Nigdy nie wyszedł sam z synem poza dom. Ale chętnie zostaje z dzieckiem w domu.
Mój właśnie jechał zawieźć coś koledze. Pyta mnie kiedy jadł mały i czy mógłby go zabrać :D Jego dziecko, niech bierze. W duchu byłam tak zadowolona... :) Nie, że jestem sama przez chwilę, tylko, że jego tata go zabrał sam, do kolegi. Ja tego w dzieciństwie nigdy nie doświadczyłam, więc mogę stwierdzić, że mój syn ma super-tatę ;)
Co myślicie o wspólnych wypadach taty z dzieckiem na spacery, bądź gdzieś ?
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 7 z 7.
Oj, bardzo często zabiera starszą (3 lata).Właśnie przyjechał z pracy i jechał do sklepu zabierając ze sobą córkę.Młodsza śpi a ja piję inkę (karmię piersią) i siedzę na czterdziestce:)
Wychodzi czasem na krótki spacer sam z synkiem :)
sam czasem zostanie z nią ale brać nie bierze jej bo zazwyczaj ja z nimi idę lub jadę chociaż mi proponuję że może młodą zabrać żebym odpoczęła lub coś ale ja lubię spędzać w trójkę czas
dzisiaj tatus zabral synka do kina na film Uniwersytet potwrny w 3D
Zazdroszczę... też bym chciała żeby mąż gdzieś zabrał małą np. na spacerek... :(