


Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 10.

Tak w tej ciąży jest bo trochę w szpitalu przebywałam kilkukrotnie.

Dopóki kiepsko znosiłam ciąże (do ok 16 tyg) to był bardzo nadopiekuńczy ale wtedy było to potrzebne, a odkąd jest w miarę ok jest opiekuńczy ale nie przesadza :)

Nie. Dzień przed porodem wysprzątałam całe mieszkanie, podłogę na kolanach myłam,ale ja nie chciała żeby mnie traktował jak chorą,kiedy miałam gorsze dni to mi pomagał.

Traktował mnie tak jak przed ciążą.

w pierwszej owszem , był .. drażniło mnie to strasznie.. tego ci nie wolno, tego tez nie.. raz jak zobaczył że napiłam się coli to urządzil mi niezlą awanture , to samo bylo z chipsami .. oprocz tego skakał kolo mnie jak kolo noworodka.. nawet w lazience chcial zemna siedziec zebym przypadkiem nie zaslabla..... a w tej juz luz ;)

Opiekuczy ale nie nad opiekuńczy

raczej OPIEKUŃCZY

traktuje mnie inaczej, bardzo pomaga we wszystkim, ale nie jest jakis nadopiekunczy czy natretny ;)

wkładam mu torby z zakupami w ręce i nie protestuje :) ale nadopiekuńczy nie jest! aż mnie wczoraj zdenerwował bo nie podał mi śliwki... :P Aż powiedziałam do Małej "Jutro kochanie sobie zjesz śliweczke bo tatuś nie chce nam podać" :P Ale i tak nie wstał - menda :P
