no i życie bez pushupa nie ma sensu:)
Odpowiedzi
1. nie mam |
2. mam..są za duże! |
3. mam. są za małe! |
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 14.
Ja cierpię na wilelkość :P mniejsze wydają mi się być bardziej sexy niźli balony.
Chęnie życzyłabym sobie żeby przestały mi się tak rozlewać po całości jak wielkie budynie kiedy leżę np :P
A to i tak teraz nie mam na co narzekać, gdy karmiłam były o rozmiar większe jeszcze :D
ja podczas karmienia miałam C teraz mam znowu B i zapomniałam, ze mozna miec takie małe:( całe szczescie ze zachowały w miarę jędrność, ale zeby zapełnić coś zamiast nie istniejącego biustu do kreacji wieczornej to już jest duzy problem
ja swoje B zawsze uważałam za w sam raz, jak to powiedział kiedyś moj ex-narzeczony "idealnie leżą w dłoni" :P teraz mam ładne i duże D i też polubiłam ten rozmiar, a szczególnie mój mąż polubił :D więc kompleksów nie mam i nie miałam, ale boję się bardzo co będzie z nimi jak przestanę karmić, patrząc na moją mamę to może być nieciekawie :(((
kiedyś miałam C, po ciąży mam H.... mam ich dość.... chciałabym być znowu bardziej płaska, wtedy były ok...nie chcę nawet mówić ile takie staniki kosztują...
Przed pierwszą ciążą miałam biust jak dla mnie idealny (70C), a po ciąży tragicznie mały (70A) :(
75G - lekko przyduże :)