nie zwariowałam jeszcze aż tak... 

Ale słuchałam dużo Mozarta :)Za to teraz już czytam :D

yyy nawet jeszcze nie mówie do brzucha i nie wiem czy w ogole bede gadac, moze za jakiś czas

gadam jak najęta ale bajek nie czytam :) 

Ja też czytam dużo, ale typowo książki dla siebie i w ciszy. Dzisiaj mi znajoma powiedziała, że robię duży błąd, bo przez to dziecko nie uczy się mojego głosu, bzdura dla mnie jakaś totalna. Jak się nie uczy skoro przecież rozmawiamy na codzień z ludźmi. 

marjah ja do brzuszka też gadam i pogłaszczę, ale bajek nie czytam :)

nie czytalam pierworodnej,teraz sila zeczy slucha bo straszej czytam:)

Rozmawiam, ale nie czytam:) Hehe wystarczy, że słucha tego jak sie ucze finansów czy np podstaw zarzadzania:)

a Ja czytałam teraz też czytam :)