Tylko po terminie
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 9 z 9.
hah :) po terminie to chyba każdej by się dłużył... mnie czas zapiernicza jak szalony :)
Ale tylko do 6 miesiąca. Potem nawet się nie zorientowałam, kiedy przyszło rodzić :) a w niedzielę mój syn skończy 3 tygodnie. Szok
Mi te pierwsze 3 miesiące okropnie, ale jakoś od 2 tygodni leci okropnie, a pozniej pewnie jeszcze szybciej bedzie leciało, chyba, że zaczne siedzieć w domu to może wtedy bedzie sie dłużyc :)
mi na razie różnie, raz tygodnie mijają w mgnieniu oka a raz się dłużą ;) a to dopiero 13 tydz.
no własnie ja jestem na L4 od początku ciąży i ciągle staram się coś wymyślać do roboty, żeby "zabić" czas ;D
mam tak samo od początku l4 :D różnie zabijam zależy na co mam ochotę w danym dniu ale czas mi się ciągnie :)
U mnie te 5 dni po terminie to była masakra... A tak to zleciało jak z bicza strzelił :P
wcześniej nie, teraz już zaczyna...