najczesciej dostaje cos co sie jemu przyds heheh
Odpowiedzi
1. Tak, często coś dostaję. |
2. Zdażyło się w ostatnim dziesięcioleciu. |
3. Wcale. |
4. Inna odpowiedź. |
Komentarze
Wyświetlono: 11 - 15 z 15.
hmm i tak i nie. tzn omantykiem to on nie jest. nie zostawia mi prezentow na poduszce, ale czesto robi mi praktyczne prezenty. najczesciej sa to ubrania. nawet dzis rano mowi do mnie " widzialem zaje**sta kurtke ale na klientce." zaczal jej szukac w necie, znalazl i od razu bylo "zamawiaj". takze za 3 dni bede miala piekna kurtke ;p i tak jest czesto. sam jezdzi, kupuje mi bielizne, bizuterie. ma lepszy gust niz ja.
Prezentów mi nie kupuje, bo jak tylko czegoś potrzebuje to pojedziemy do sklepu i mi to kupi. :) Zawsze powtarza, że woli mnie zabrać na zakupy niż kupować prezenty albo kwiaty. ;)
Chyba że jakieś słodycze jak idzie do sklepu... :P
Tak samo jak u verreire - słodycze czy coś co potrzebuję to nie prezenty bez okazji ;) parę razy owszem, dostałam coś od niego, ale generalnie mało się to zdarza...