Moj sie spisuje na medal

Mój odrazu, bez żadnego gadania 

Mój karmi i przewija zawsze naszego synka w nocy a wtedy ja odciągam pokarm :)

chyba jedyna jestesm. Mój to nawet do drugiego pokoju się przeniósł, żeby dziecko go przypadkiem nie budziło. Bo jak to stwierdził po to jestem na wychowawczym, żebym dzieckiem się zajmowała. Dlatego nie dogadujemy się ostatnio:/

mój w ogle nie wstaje do dziecka

nie jak jest potrzeba zeby wstal to wstanie nawet po to zeby mi herbate zrobic co ostatnio zdaza sie czesto bo gardelko mam chore ;/ ale zazwyczaj nie wstaje bo przeciez cyckiem nie nakarmi :)

bombe bym zrzuciłą i by się nie obudził! jak go wykopie z łóżka to wstanie... a tak nie słyszy 

bo go o to nie prosze gdzbz jednak miał wstac to byłby problem

Wstawal, przebierał i podawał do karmienia. On szedł spać, a ja karmiłam i odkładałam do łóżeczka. Jak młody podrósł - wstawał do niego, kiedy płakał, nosił i uspokajał dopóki nie usnął. Akurat tutaj narzekać nie mogę na niego.

I tak karmię cycem to wstać muszę co 2 h, po porodzie wstawał podawał do karmienia przewijał, jak doszłam do siebie i sił nabrałam to  jak jest jakiś płacz, problem z kupcią, wstaje herbatkę podaje, rowerek małemu robi itd