Większosc ludzi twierdzi, ze trzeba bardzo uwazac. Za wczesnie na kupowanie, nie dotykamy nici i igły w niedziele, nie zakładamy nic na szyję itp. Denerwuje mnie to, bo tych przesadów jest duzo. Czasem wydaja mi sie przesadzone!!! Pozdrawiam
Ja już chyba też nie zwracam uwagi bo co krok to przesąd.......za mną chodzi cały czas nie chodż pod sznurkami bo dziecko będzie owinięte pępowiną.....a jak mammpod nimi nie przejść jak inaczej nie sposób prania powiesić ?????
Drażnią m,nie te wszystkie przesądy ...staram się też je olewać ://///
Moje drogie ja najbardziej martwiłam sie zzazdrosnym wzrokiem sąsiadki. Kiedys jednak ktos mądry mi powiedział, ze gdyby ludzie mieli taka zdolnosc zyczenia innym złego to jakby ten swiat wygladał. Muszesobie te opinie ciagle przypominac.
hehe no ja tez sie smieje z tych przesadow.
sasiadka mnie zaczepila ostatnio i mowi ze nie powinnam lancuszka nosic na szyi... odpowiedzialam jej ze moja mama nie nosila w czasie ciazy a moj brat byl tak owiniety pepowina ze byl reanimowany, na cale szczescie udalo sie, wiec nie wierze w te wszystkie przesady...
ale martwi mnie jedno...(choc nie wierze) ten zazdrosny wzrok, bo dalsza sasiadka byla na poczatku ciazy... i juzsie mega cieszyla i wogole, ale okazalo sie na usg ze nie ma zarodka :( jajeczko wszystko jest zagniezdzone ale puste (nie znam szczegolow, moze jakos inaczej to wyglada niz ja przedstawiam) i sie troche boje...
