moja przyjaciółka i sama mi to powiedziala, że zazdrości ;) za 4 miesiące byla w ciazy z drugm dzidziusiem i urodzilysmy w tym samym roku hhe ;)

Moja bratowa my zaczeliśmy starania na jesini 2014 a oni wcześniej w maju nam sie udało w 2 cyklu a oni do tej pory sie starają przechodzą badania itd.jak jej powiedziłąm że bedzie ciocią to było widać ze przykro jej sie zrobiło i powiedziała zazdroszczę Ci ty szczesciaro.Bardzo mocno to wszystko przeżywa (z resztą nie ma co sie dziwieć) a na dodatek gdy byłam 5-6 miesiącu ciąży to druga bratowa zaszła w ciąże i ona przestałą nas odwiedzać

O ciaze nie ale o jej planowanie tak i ta osoba zasżła za pierwszym razem(wpadka) a ja po 3 latach. Było mi wtedy przykro bo ona praktycznie zyła moim zyciem i planami, dlatego spacjalnie zasżła w ciaze a wcale jej chłopak tego nie chciał a wszystkim mówila że planowane..

tak jedna dobra koleżanka roniła kilkukrotnie , ale w koncu sie doczekała sama dwóch zdrowych córek i dwie znajome które leczyły się metoda in vitro ... ostatnią spotkałam w 8 miesiacu cizy przeg gabinetem usg , a onatez czekała na usg ... najlepsze to że jest niania i pracuje z dziecmi i sama m kłopoty z zajsciem w ciąze :( 

koleżanka, mówiła o tym dość cześto nawet sie praktycznie w ciązy do mnie nei odzywała o.O i siostra mojego chłopa, ogólnie taka ciocia raz zapytałą tylko 'kiedy to ma sie urodzić?' o.O teraz znowu ta sama kumpela już zazdrości o.O 

I potem dziwnym trafem nagle zaszła w ciąże chodz mówiła że nie bo nie mają na kolejne dziecko warunków.