zawszę kładłam i włączałam melodyjkę to sam zasypiał, teraz jest trochę chory i już tylko na rękach- mam nadzieję że mu to nie zostanie;/

1. kłade i zasypia sam/sama |
2. musze usypiac |
zawszę kładłam i włączałam melodyjkę to sam zasypiał, teraz jest trochę chory i już tylko na rękach- mam nadzieję że mu to nie zostanie;/
Skończyło się sranie pod pomidory. :/
cycus:)
Codziennie obiecuję sobie,że od jutra uczę samodzielnego zasypiania. I tak wkoło
u mnie róznie zalezy od humoru, czasem po jedzeniu połoze go i zasypia a czasem jak marudzi trzeba go trroszke pobujac, pośpiewac, właczyć suszarke. do 3 m-ca zasypial sam i spal do rana a teraz mu pozmienialo :)
Biorę na kolana w pozycję półlezącą włączam jej piosenkę i usypia a druga opcja moja taka ostatnio co ją odkryłam to jej szalik przewiązuje tak żeby leciutko na buźce był i dziecka nie mam
zasypia sama, chba że jej odwali to musze ją usypiać ale to tylko teraz, ale teraz moje dziecko ma trudny czas
u mnie nie ma mowy o zaśnięciu w łóżeczku - niestety...:( Zasypia bujana w foteliku (mam taki na kółkach) przy akompaniamencie swojej wiernej przyjaciółki suszarki :( ehhh...
chociaż dziś mnie zaskoczyła i na drzemkę usneła mi na rękach - szok :P
ogólnie to córka ma wielki problem ze spaniem ostatnio :(
pomieszało się jej tak po skoku w 4 mcu i tak zostalo do dziś...a spala tak pięknie, sama zasypiała i przesypiala cale nocki....
cycek...