tzn to normalne dla mnie ;) każdy ma prawo decydować za swoje dziecko w tej sprawie i innie powinni się temu podporządkować

1. Nie pozwalam na cos takiego, sama też tak nie robię |
2. W wyjątkowych sytuacjach tylko, czasem się zdarzy |
3. To normalne , nie ma o co robić afery |
4. Inne |
tzn to normalne dla mnie ;) każdy ma prawo decydować za swoje dziecko w tej sprawie i innie powinni się temu podporządkować
kkw - dokładnie tak :)
jest nauczony zeby nie dawac calusow w usta oprocz Mamy i Taty ...
niestety, walcze najbardziej z mezem na tym polu i tlumacze jakie to niehig i niezdrowe ale nieraz polegam w tej walce, innym od razu zwracam uwage
no wiadomo, że jak do rodzica(mi tez mimo że staram się wyrabiać jej nawyki w policzek zdarzy się dostać soczystego buziaka w usta) to trochę inaczej niż do "obcego"
ale kiedy mój wujek ostatnio chciał Hankę pocałować dziubka w usteczka to mnie na wymioty zebrało, ble never ever
nie jestem absolutnie maniaczką higieny, bo moje dziecko je z podłogi, ale na to jestem akurat szczególnie wrażliwa :)