nawet czesciej niz trzeba;/ po ciazy to srednio co miesiac - dwa ide

Siostra robi teraz ost semestr stomatologii i zawsze tam kogos potrzebuje, wiec oddaje sie w jej rece :-) Gdyby nie ona to pewnie unikalabym jak ognia :-)
nawet czesciej niz trzeba;/ po ciazy to srednio co miesiac - dwa ide
Ja chodzę co pół roku na kontrole ;) Na szczęście nic oprócz małych dziurek w zębach mi nie dolega ;D
Kiedyś tak nie robiłam..., trauma z dzieciństwa.... ach te szkolne panie stomatolog.... wieczna mordęga na fotelu dentystycznym... Teraz inne czasy, z chęcią chodze wiec na przegląd, syn chodzi ze mną. Niebawem idziemy na kontrolę z młodszym, bo czwórki już ma
Teraz to sama przyjemność
Nie chodzę wcale :/ ale chyba czas zacząć...
W sumie to nigdy się nie bałam, ale to może dlatego, że do 28 roku życia miałam 1 plombę - i to na mleczaku :D
Obecnie mam 4, ale nadal się trzymają !