a o co chodzi bo nie w temacie jestem :/

ja też nie lubię :P) w ogóle nie jem jajek :) raz w roku na Wielkanoc kawałek ze święconki :)

Czesto slysze , ze jestem popaprana , bo nie lubie jajecznicy. :D

Mam awersję po za młodu wymiotowałam po zepsutym jajku ( efekt robienia jajecznicy prze starszego brata) . 

to zmień znoajmomych:)

mmm na maselku ze szczypiorkiem do tego chrupka buleczka i goraca herbata z cytrynka mmmmm ok ide sobie cos zjesc :P

Dodam, ze moja corka,zje jajko na twardo ale bez zoltka, jajecznice od swieta, tez nie lubi jajek, nie wiem czemu to dla innych dziwne ze ktos czegos nie lubi.

Dla mnie raczej samo pytanie jest dziwne...

To pytanie jest dziwne.... masakra.

Jezu litości.Beznadziejne pytanie:/