Pomimo moich rozstepow to "lubie" je bardziej :)

Pomimo moich rozstepow to "lubie" je bardziej :)
Mam dojce jak u krowy :P
ja tak:) bo wreszcie sa wieksze:) poki co miseczka C, juz nie male B
nie bo ja jestem niska i te cyce jeszcze mnie pomniejszaly i pogrubialy
ja niestety przed ciązą byłąm posiadaczką biurku DD (mimo dość szczupłęj budowy-175cm 68kg).. wiec mozecie sobie tylko wyobrazić jakie cycuchy mam teraz :D M A S A K R A! :D chociaż i tak je lubię.. jedynie brodawki mnie trochę przerażają bo miałam takie malutkie.... Bó :(
mezowi to one i bardzo sie podobaja,jedrne co miesiec praktycznie wieksze hahah...ale jak dlamnie to katorga juz uroslu 2 rozmiary i zaczynaja mi ciazyc nic przyjemnego..obym nie skonczyla jak z corka bo sie zalame:(
Byly wieksze chodz na wielkosc nigdy nie narzekalam,ale bardzo nie podobaly mi sie zyly widoczne na nich,az po szyje i przechodzace na ramiona :/
Ja na swoje przed ciążą nie narzekałam , teraz są za ciężkie :(
Trudno było lubić coś co boli.. :/
a ja uwielbiam moje DD