Moja Julia nie płakała ( zresztą ona była filmowym dzieckiem ) ale synek to darł się w niebogłosy i to bez względu na temp w pokoju , i tak do 2 roku życia ... Od rozebrania do ubrania .. Nawet u lekarza byłam czy nie ma jakiegoś uczulenia na wodę ,ale nie on po prostu miał "kaprys" płakania :/
moja tak się relaksuje, że jak ją wyciągniemy to płacze jakby ją ktoś ze skóry obdzierał. Kąpiemy ją 10 min. może to za krótko???
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 18.
Moja to raczej płacze z głodu bo przed kąpiela nie je :D Widać Twoja małeńka bardzo lubi być w wodzie, nie wydaje mi się aby 10 minut to było za mało :) ale nie wiem w sumie się nie znam jestem dopiero mamą 3 tygodnie więc nie będe się tu wymądrzać :P :D
Tzn tak co do płakania , a co do kąpieli to nie sądzę ,żeby było za krótko .. Może spróbuj kąpać ją dłużej .. Na mojego nic nie działało ... Wył tak czy siak
Martuś, ale Ania wręcz przeciwnie. przeczytaj uwaznie moje pytanie:) ona uwielbia kąpiel, a wyciąganie jej z wanienki wiąze się z mocnym płaczem
Hmm :) no w wodzie zamieszkać nie może :P No to ja nie wiem ... A może ciepły ręcznik pomoże ,wiesz taki ogrzeny ...
A co do czytania ,ja dziś w ogóle nie składnie i bez zrozumienia działam :P:P:P:P:P:P
z tym ręcznikiem to dobry pomysł!!!! jednak działasz dziś składnie!!!! :):* wypróbuję:) bo żal mi sąsiadów za ścianą:) jakaś młoda para narzeczonych..jeszcze im się dziecka odechce:)
Po wyjeciu z wanny, dzieciom jest poprostu chlodniej. Stad ten placz.
indu, moze i tak....masz rację, ale zastanawiam się skąd ten tragicznie silny płacz skoro pzreniesienie jej z wanny trwa sekundę i zaraz jest opatulona tym ręcznikiem porzadnie. jutro go ugrzeję i zobaczę:)
Paulinko a Twój mąż jest w domu jak ją kąpiesz bo może np niech on trzyma już naszykowany ciepły ręcznik blisko jak tylko ją wyciągniesz :)