Finjenta, ja też staram się powstrzymywać , ale mam 16 letniego brata, który czasami każe mu właśnie takie rzeczy mówić i obaj mają z tego frajdę :/ ...
Mój czasami mówi takie słowa jak du*a , a ostatnio nawet przekleństwo na ch... ( podłapał od mojego brata"nastolatka" ) i krzyczał
"tata ch*" aż wstyd mi tu pisać, a boje się że może mi tak powiedzieć publicznie..
Odpowiedzi
TAK |
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 10.
wystarczy, że na dworze usłyszy i podłapie, bo to zawsze jakies "nowe" słowo, powtarza- ja nie reaguję i przestaje :)
Finjenta, taki typ niestety, już go nie namawia, ale jednak dziecko nauczyło się już przekleństwa i czasem mu się przypomni to mówi.
Właśnie, dupa to nic :P Moja często mówi jak się kąpie "Umyję sobie teraz dupkę" ;) Ale gorsze słowa też się niestety zdarzają
U mnie w domu raczej się nie przeklina, ale jak się zdenerwuję to mi samej się coś "wymsknie". Kilka dni temu uderzyłam się i w złości powiedziałam "kurde", a na nastepny dzień jechałam z Piotrkiem autem a On mruszy pod nosem "kurde...kurde..." Udałam, że nie zrozumiałam i pytam czy mówi "kurczak"? Zaczął się śmiać i powtarzac "kurczak...kurczak..."
A dupa to dla mnie nie jest brzydkie słowo;-)
Nie chociaz ostatnio mówi do mnie "mama, ale ty masz brzydkie czyczki" :)
moj dwulatek oprocz mama i tata jeszcze nic nie mowi takze... nie :P