Ach kochana nie wolno przechodzic pod sznurami na pranie,nie wolno wiązać paska od szlafroka na brzuchu itd itd tego jest mnustwo...jak by tak człowiek wierzył we wszystko to by leżał tylko...:)
Np. mnie siostrzenica męża powiedziała że wózek można mieć w domu po 20 tc ciąży.Znajoma mi mówiła ze nie mogę bawić się ani głaskać kota, którego mam w domu. napiszcie kilka jakie znacie.
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 9 z 9.
A najlepszy zapomniałam wpisać haha nie myć naczyń bo jak sobie brzuszek pochlapiesz to dziecko będzie alkocholikiem jak dorośnie....to moj będzie pił chyba do śmierci hahah
I nie patrz na księżyć bo dziecko będzie łyse. Nie skacz przez kałuże bo bedzie miało wodogłowie. Jakbyśmy miały w to wierzyć to by wszystkie chyba zwariowały :P i nie możnaby było robić nic heh
Dobre to z tyj nie wychodzeniem do chrzcin z domu o kurcze to bym 3 miesiace w chałupie siedziała hahha...dobre...
gokusienka odnośnie kotka to ja mam toksoplazmozę za sobą mam już antygeny chorowałam na to przed ciążą albo z samego początku ciąży. Ale toksoplazmozę nie tylko wyłapie sie od kota ale też od warzyw owoców czy też wędlin tak powiedział mi gin.
hehe mcabra - na pewno wędlina, banan czy pomarańcza nie zarazi Cie toksoplazmozą;DDDD - chodzi po prostu o dbałość o higiene. - czyli nie chapanie brudnych warzywek czy owocków prosto z targowiska;). Ginowi nie chodziło napewno o wędliny tylko o surowe mięso i jego obróbke;P - ale rozwaliłaś mnie normalnie;DDDD
Podobno nie wolno kupować nic maluszkowi dopóki się nie urodzi-dla mnie to bzdura! wózka tez się nie powinno kupować zanim się nie urodzi-BZDURA! z tym wychodzeniem z domu przed chrzcinami tez słyszałam, śmieszne to jest! Albo że dziecko nie powinno patrzeć w lustro, śmieszne to jest z tymi kotami też przesada! ja mam wszystko dla malutkiej nie wierze w takie zabobony!
Nie, nie i jeszcze raz nie !!!!!!!!!!!!
..i w czerwone kokardki dopinane do wózka też nie wierzę !
Gdybyśmy miały wierzyc namiętnie w te wszystkie zabobony to nie wychodziłybyśmy w ogóle z domu !