Wierze choć czasami zaczełam w niego wątpić..Strata bliskich osób..Śmierć młodej babci,cioci,dziadka,poronienie moje i mamy..Wierze bo..nie da sie tego opisać ..Po prostu wierzę w to wszystko bo świat musiał jakoś powstać..Wierzę bo jestem zdrowa,mam wspabniałego mężą..:) Wiem ze Bóg nie wybiera nam drugiego człowieka..
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 1 - 10 z 17.
ja nieraz sie zastanawiam nad tym i szczerze? to jest strasznie skomplikowane jak dla mnie:) nie wierze w te wymysły kościoła , w połowe księzy też nie wierze bo sami wygłaszają kazania na temat moralności itp a to co wyczyniają to już inna bajka a mam pare przykładów. Ale w to, że jest ktoś tam na górze wierze natomiast nie wierze w to, że jego oczekiwania są zgodne z oczekiwaniami i zakazami kościoła ot co
Wierzę że jest tam ktoś na górze kto czuwa nad nami
Ale kościół to wymysł księży żeby kase mogli zbijać
Nie wierzę w Boga, bo tak po prostu czuję, czułam zresztą od zawsze. Do osób wierzących absolutnie nic nie mam, cała rodzina męża jest wierząca i mam z nimi raczej dobre kontakty, za to irytuje mnie instytucja kościoła, potwornie wręcz.
dokładnie jak gibcio:):)
Wierze.Bo nigdy mnie nie zawiodl, wierze ze zabiera z ziemi ludzi by mianowac ich anioami strozami(zmarl moj dziadek-urodzilam syna)wiem ze moje dobro Bog wynagradza a za zle mnie karze. Nie wierze w kosciol i we wszystko co z kosciolem zwiazane.
wierze w Boga bo nie podejrzewam że ktokolwiek z nas potrafiłby stworzyć Ziemie, wszechświat... wszystko co nas otacza! Człowiek ani żadne inne stworzenie ziemskie nie ma takich możliwości! Więc siłą rzeczy musiał ingerować ktoś ponad nami! Nawet zwolennicy teorii wielkiego wybuchu chyba nie raz zastanawiali się co było przed nim, skąd wzieła się materia... Nazywam tą siłę Bogiem, ale może to być jak dla mnie Allah, Budda, Jehowa...