Mamy osobne ale oboje znamy swoje hasla,piny itp ;-)

mamy swoje osobiste i mamy  jedno wspolne tez:) ze wzgledu na kredyt hipoteczny:)

nie mamy osobone, ale ja mam dostep do jego:)

wlasnie myslimy  o jendym wpsolnym przy zachowaniu swoich osobnych także

uważam, że wspólne jest praktyczniejsze - w końcu płacimy razem za mieszkanie, prąd, jedzenie itp. nie wiedziałabym jak to dzielić. moja przyjaciółka jak zrobi ze swojego konta opłaty to musi prosić męża, żeby jej przelał kasę na inne potrzeby :/

Tak mamy wspolne,na ktore maz wplaca kase,ale jej nie wyplaca.Od tego ma mnie!

mamy swoje osobne i jedno wspólne na które składamy oszczędności

mamy dwa osobne, jakos nie pomyslelismy o wspolnym nawet po slubie;) poki co nam to nie przeszkadza, na rachunki moj mi przelewa polowe i ja place teraz, wczesniej ja jemu przelewalam i on placil. moze kiedys zalozymy sobie wspolne.

A. chce takie konto, tylko ja za dużo wydaje i nie chce ;p