W ostatnich dniach wychodzimy przed poludniem i po poludniu, w poludnie jednak zostajemy w domu, ale po poludniu tez jest ponad 30stopni:/tak czy siak musze z nim spedzic min. 3 h na polu bo marudzi i nudzi sie w domu, pokazuje palcem na drzwi i krzyczy...
Jak jest upał 35 st w cieniu ? Bo my od wczoraj kiśniemy w domu o 8 na termometrze było aż 30 st 0o chłodzę mieszkanie czym się da, drzwi na korytarz otwarte na oknach mokre ręczniki woda w wannie i wiatrak to chłodniej ale na dworze istna afrykańska pogoda aż się słabo robi, a moja siostra mówi że przesadzam że powinnam wyjść ona wychodzi tyle że ona ma ogród i basen w ogrodzie to się z córką chłodzi :/
Odpowiedzi
Komentarze
Wyświetlono: 11 - 20 z 21.
wychodze jak sie wyrobie to rano przed egzaminami a jak nie to jak tatus wróci z pracy po 17
Wychodzimy. W domu mamy bardziej upalnie i jest duszno gdyż nie możemy w dzień otworzyć okna bo remontują Nam blok.
Wyjdziemy gdzieś po 16, nie widzę sensu męczyć dziecko i siebie wcześniej.
Wychodzimy czasem o 8. i zawsze o 16 :) i siedzimy do 20 :)
Ps w dzień moczymy (Iga moczy) dupkę w basenie na balkonie :)
wychodzimy, ale bez spaceru, jedynie do parku (kóry mam obok bloku) i leżymy w cieniu na kocyku. Mały śpi albo się bawi i lepiej się czuje, jednak na zwenątrz jak w domu, w taki upał. ;)
Mam zamiar wyjść około godz 17.00, wczoraj nie bylyśmy na spacerze.
u nas dzis 33 niby i byla z Małą od 11.00 do 12.00 i teraz spi, jak wstanie to się przejdziemy na pół-godzinny spacerek i wieczorem koło 19 pójdziemy na dłużej, gdy już słońce zniknie :D w sumie codziennie tak chodzimy, z tym, że ten spacer po poludniu, jak nie grzeje tak mocno trwa dłużej (do 2h) ;)